Tak zachwalacie ten film, a czytał ktoś książkę?
Bo pominęli 60% najważniejszych momentów i spieprzyli to konkretnie.
W książce upiór był aniołem muzyki a ten Gerard śpiewa tragicznie- a na muzyce się znam. Christine chodziła cały czas z otwartą gębą jak by muchy łapała. Ten cały 'epilog' na cmentarzu był bez sensu ponieważ Erik umarł przed Christine. W ogóle ominięto postać Persa, nie było sceny w sali tortur. A ten moment z Raulem przywiązanym w podziemiach upiora jest wymyślony nie wiadomo skąd. Pozdrowienia ;]
Tylko wchodzi się na wątek "Tak zachwalacie ten film, a czytał ktoś książkę?
Bo pominęli 60% najważniejszych momentów i spieprzyli to konkretnie.
W książce upiór był aniołem muzyki a ten Gerard śpiewa tragicznie- a na muzyce się znam. Christine chodziła cały czas z otwartą gębą jak by muchy łapała. Ten cały 'epilog' na cmentarzu był bez sensu ponieważ Erik umarł przed Christine. W ogóle ominięto postać Persa, nie było sceny w sali tortur. A ten moment z Raulem przywiązanym w podziemiach upiora jest wymyślony nie wiadomo skąd. Pozdrowienia ;]"
A potem tylko jad i pyskówki...
Musical jest luźno opary na książce, to nie jest adaptacja. Wintermina aniołem pokoju! Peace and love!
A jaki to ma związek z poprzednimi postami, w których żaliłaś się na niezrozumienie tematu? Chyba wyjaśniłam ci ten problem. Nie chcesz, nie czytaj, a jak czytasz pobieżnie, nie żal się na niezrozumienie.
Przy okazji, przejrzyj przede wszystkim swoje wypowiedzi, bo one od jadu wolne nie były. I to nieuzasadnionego. Potem krytykuj...
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz,to twoja taka natura bo wszystkich się czepiasz.Czy
jesteś głupia a na to już nikt na to nie poradzi. Bo pewnie się taka urodziłaś..
O, teraz do odpowiedzi z gatunku "chyba ty" dołączamy Standardowy Atak Personalny. Coraz lepiej. Bardzo dojrzale z twojej strony.
Ty naprawdę myślisz, że tak infantylny i żenujący atak jest w stanie mnie zranić? Nie mam kompleksu niższości, żeby się przejmować takimi głupotami. Jakbyś używała merytorycznych argumentów, mogłybyśmy podyskutować. Jestem w stanie się przyznać, że nie mam racji, ale takie teksty to mnie co najwyżej bawią. Osobiście wyrosłam z nich na poziomie przedszkola. Już pomijając to, że składnię i budowę zdań zaczerpnęłaś z jakiegoś nieznanego mi narzecza.
Ale jesteś mądra.Czybyś była najmondżejsza to gratuluję. To pewnie nauczyciele przy tobie byli nikim.Żal mi takich ludzi bo wszystko wiedzą najlepiej.A taki mniej wyuczony człowiek to przy nich jest nikim.Ale się ubawiłam z twojej wypowiedzi.
Wiesz trochę zaczyna mnie to śmieszyć, bo wszystkim lubisz dogryś i wytykać ich braki w nauce.A ty na pewno też nie jesteś św. Na pewno jakieś wady masz.
Na pewno ma wady, ale nie można jej zarzucić niedouczenia. Tobie a i owszem, bo jak widzę wyraz "najmondżejsza" to mam uczucie, jakby wypaliło mi siatkówki. Kolejny kwiat "dogryś", nie wiem kobieto skąd ty zaczerpnęłaś takie słownictwo, bo napisać że z obory to obrazić bydło. Zastanów się, poczytaj słownik internetowy a później się udzielaj. Bo jak na razie w tym towarzystwie głupia jesteś ty.
Ale czy ja twierdzę, że nie mam wad? Oczywiście, że mam. Ale wyobraź sobie, że nie rozmawiamy o nich, nie rozmawiamy o mojej osobowości, bo twoje ataki ad personam są coraz bardziej żenujące, a jedynie o twojej umiejętności poprawnego pisania, merytorycznej wypowiedzi, których, co udowodniłaś po raz kolejny, nie posiadasz. Przestań się odnosić do mojego charakteru i rzucać jakże inteligentne riposty "żal mi cię", "jesteś głupia", a zacznij pisać poprawnie i z sensem. To doprawdy bardzo dziwne, ale takich ludzi się nie czepiam w najmniejszym stopniu. I popatrz z łaski swojej, ile ludzi mnie poparło. Przejrzyj sobie moje inne wypowiedzi. Jakoś nie zauważyłam w nich czepialstwa.
Nie, nauczyciele przy mnie nie byli nikim- wręcz przeciwnie, korzystałam z ich wiedzy, i dzięki temu dzisiaj poprawię pisać z sensem i poprawnie, czego niektórym brakuje. Doskonale zdaję sobie sprawę, że są ludzie bardziej i mniej uzdolnieni w pewnych dziedzinach, ale to nie zwalnia ich z elementarnej logiki i dbałości o wypowiedź.
To raczej ty popisujesz się niezrozumieniem, bo tym razem masz taki problem z wypowiedzią angel... Jakoś z 99% osób, z którymi się stykam, prowadzę konwersację bez problemu.
Oj dziecko, dziecko a mamusia cię nie nauczyła starszym ludziom trzeba odpuszczać.To twoi rodzice są biedni że taką samolubną córkę wychowali.To teraz mi żal i ciebie i twoich rodziców.Nie mają letkiego życia przy tobie,a nie wspomnę kiedyś o mężu bo się pozabijacie jak mu nie ustąpisz.I jaki będą twoje dzieci.
No cóż, ja współczuje dzieciom takiej osoby, bo nie wiem na jakich analfabetów i prostaków wyrośli. To jest dopiero przykre uczucie.
tak się składa że moja córka skończyła wyrzesze studia i to pierwszą lokatą jeżeli rozumiesz o co chodzi.A jeżeli nie to trudno.
Nie wiem, co to są "wyrzesze" studia. O wyższych tylko słyszałam. Ponadto, osiągnięcia twojej córki nie świadczą nijak o twojej wiedzy. Każdy pracuje na własne konto.
Mnie uważasz za głupią.To chciałam ci udowodnić że dzieci mogę mieć mądre.Chyba
że tego nie rozumiesz..Może i jestem nie wykształcona ale tez nie jestem taka głupia jak myślisz.
Ciekawe, bo twoje wypowiedzi świadczą o tym innym. Być mądrym a być wykształconym to dwie różne rzeczy.
I znowu nie czytasz ze zrozumieniem, bo osiągnięcia dzieci nijak nie świadczą o tobie. Nie interesuje nas to i nie wiem po co nam to udowadniasz.
Jakoś na innych portalach się wypowiadam i nikt się nie czepia jak wy dwie.To chba nie najlepiej o was świadczy.I jeszcze raz powtarzam odczepcie się o demnie.
Nienajlepiej świadczy o tobie, skoro dajesz nam powód. I innych też, skoro to tolerują, ale może nie chcą sobie zawracać głowy.
Odczepimy, jak zaczniesz pisać poprawnie i z sensem, to nie tak wiele :).
A ja ci zabraniam się wypowiadać? Proszę tylko, żebyś robiła to poprawnie i z sensem, bo to są reguły dobrej dyskusji.
Nie wiesz w jakim jestem wieku, więc się o nim nie wypowiadaj. I odnoszenie się do niego jest równie żenujące jak ataki ad personam. Głupota bynajmniej nie jest zależna od wieku i nie będę jej odpuszczać ze względu na czyjeś lata. Wbrew temu co myślisz, ludzie starsi to nie święte krowy, którym wszystko wolno. I doprawdy nie wiem, od kiedy żądanie od kogoś w jego wypowiedziach sensu i poprawności językowej jest przejawem samolubstwa.
Człowiek inteligentny potrafi iść na kompromisy, ja nie jestem uległym pokornym cielęciem, żebym musiała wszystkim ustępować, i wyobraź sobie, że z relacjami międzyludzkimi radzę sobie świetnie. I przestań odnosić się do mojego życia osobistego i rodziny, bo poziom żenui sięga już dna Rowu Mariańskiego. Nie widzisz, że sama się ośmieszasz?
Domyślam się że jesteś duża młodsza odemnie.Ale śmieszne masz wypowiedzi.Na tym kończę te wypowiedzi bo i tak każda będzie obstawała przy swoim.
Znalazły się takie dwie mondrale co wszystkich i wszystko krytykują i nie liczą się z innymi.
Nie, nie krytykujemy wszystkiego i wszystkich. Mogłabyś zauważyć, że mamy pretensje li i jedynie do twojego sposobu wypowiedzi. Innych się nie czepiamy i jak najbardziej liczymy się ze zdaniem innych wypowiedzianym w kulturalnej i poprawnej formie.
Po raz tysięczny powtórzę, że jak najchętniej, kiedy zaczniesz pisać poprawnie, kulturalnie i z sensem. Nie czepiamy się ludzi, którzy nie dają nam powodu.
Nie krytykujemy wszystkich, tylko pewne konkretne przypadki, do których masz nieszczęście się zaliczać. Odsyłam do postów, w których uzasadniałyśmy, jakie. I jakoś nie zauważyłam, w którym miejscu nie liczymy się z innymi. Nikomu niczego nie zabraniamy, apelujemy jedynie o rozsądek, poprawność i kulturę. To ty naskakujesz, ubliżasz, pieklisz się, a jakiekolwiek argumenty w dyskusji radośnie ignorujesz. Przyjrzyj się, ile osób stoi po naszej stronie, bo naliczyłam co najmniej pięć. Ty jesteś jedna. Nie mówi ci to czegoś?
O TO MÓJ ULUBIONY ARGUMENT! Skoro jesteś osamotniona i nie masz poparcia na tym elitarnym forum, to z pewnością jesteś przygłupem!
Takiego pięknego flame'a dawno nie widziałem. :-)
A mówi się , że to faceci sobie skaczą do oczu przy byle okazji.
;-)
Ech, no mnie to nudzi od dawna i uważam za niegodne siebie, ale jakoś nie umiem machnąć ręką :). Nie mam z tego funu, naprawdę... Lubię się udzielać w dyskusjach na forach, ale w tych na pewnym poziomie.
Bo śledzenie flame'a a nieuczestniczenie w nim daje fun a nie powoduje wzrostu kwasów w żołądku i żółci w wątrobie. ;-)