No i znowu się nabrałem na animację. Naprawdę posucha straszna w ostatnich latach. W tym przypadku fabuła oparta na oklepanych do bólu wątkach, typu trzeba uratować świat, idź za swoimi marzeniami, ograniczony ojciec bojący się wszystkiego. Tyle że tym razem historia jest już niebywale durna. Poza tym nuda straszna. Wizualnie oczywiście ładne, ale to jedyny plus, nawet piosenki jakieś słabe. Może nadaje się dla dzieci maksymalnie do lat 10, które nie zauważą tych słabizn.