na naprawdę dobry film. Bardzo przerysowana fabuła, mało wyraziste postaci, aktorzy również jakoś niespecjalnie mnie zachwycili. w porównaniu do innych filmów kostiumowych jakie widziałam to ten był jednym ze słabszych. Reese również jakoś mnie nie porwała swoją grą. Nie wiem jak inne jej role gdyż nie śledzę jej dokonań. ale mam wrażenie że jedna ze słabszych kreacji. W jej jako postaci aktorki jest dziwna specyfika. Zachwyciła mnie w "spacerze po linie" i stworzyłą niezapomnianą rolę w "legalnej blondynce"-<film zapamietałam bo był jednym z pierwszych jaki obejrzałam na kompie>. Rola słodziutkiej landrynkowej blondi była bezbłędna. Może dlatego jakoś mi nie pasowała do filmu kostiumowego. Powiem na koniec,że szału nie było chociaż musze pochwalić stroje. Były naprawde cudowne, ale muzyka już nie. Źle skomponowana. Film oceniam "pół na pół". cudne stroje, zdjęcia, kadry, praca kamery - kiepska kompozycja, przerysowana fabuła, nie ciakawe i nieautentyczne postaci. Ja oceniam na 5/10. Polecam "The duchess" z Keirą Knightley.
ogółem bardzo mdły obraz, mało wciągający, a szkoda, rzadko zdarza się, by tak zepsuć kostiumowiec.
film wypada bardzo blado w porównaniu z książką, szkoda, bo twórcy mieli świetny materiał, a nie wykorzystali jego całej mocy; a Reese zupełnie nie pasuje do tej roli
książka powiadasz. W chwilach kiedy ogladam film nie wiedzac ze to
ekranizacja ,zawsze czytam ksiazke. Tak też zrobię. A film
puszcze w niepamięć ;)
trzeba znalezc tylko duzo czasu, bo to 2 tomy ;) i rzeczywiscie lepiej zapomniec o filmie, bo wyobraznia podpowie lepsze scengrafie i przede wszystkim wykreuje lepszych bohaterow
mimo że 2 tomy warto poświęcić czas, choćby dla wielu błyskotliwych wtrąceń samego autora ; )