Ogólnie były 4 kopie obrazu,
- jedna poszła do muzeum a potem kupiła ją Sykalska
- drugą również kupiła Sykalska 16 mln euro? (może mniej nie jest podane ile)
- trzecią i ogólnie "główną" kopie kupił Kreft za 16 mln euro
- czwartą Krętałowicz 16mln euro? (może mniej nie jest podane ile)
to oznacza że główni zleceniodawcy malarzy (czyli Cuma i Julian) dostali kilka razy mniej..
bo po 4 mln euro. a Magda i Hagen najwięcej bo aż 40 mln do podziału..
i gdzie tu sprawiedliwość.. chyba że się mylę to niech mnie ktoś poprawi jeśli było inaczej..
Bo Szerszen zamowil 2 kopie i tylko o nich wiedzial, a pozostalych dwoch tylko magda i hagen ;p tak mi sie wydaje
Dokładnie o to chodzi, Hagen z wnuczką przekręcili wszystkich :D
A jak ktoś uważny, to wie że Julian (Szerszeń) zachował jedną kopię (oryginał?) dla siebie; co oznacza, że robi nam się za dużo obrazów, bo aż 6 (Kretałowicz, Kreft, jeden podrzucony policjantom do auta, jeden zatrzymany przez Juliana, dwa kupione przez pania mecenas - daje sześć obrazów, a skoro Hagen z wnuczką zrobili 4 kopie, to razem z oryginałem obrazów powinno być 5).
To by kazało podejrzewać, że pani mecenas kupiła TYLKO JEDNĄ kopie, tą w muzeum. Skłamała że to fałszywka, choć była przekonana, że oryginał...