Facetowi całkowicie pozbawionemu talentu filmowego i wszelkiej wrażliwości mimo to udaje się realizować toporne, bo toporne, lecz od biedy poprawne i kasowe produkcje. Dodajmy - kasowe w kraju, bo za granicą - z podanych wyżej względów - kasowe nie mogą być. Przypadek p. Machulskiego to dobre ustawienie na starcie z powodu rodziców plus rzutkość i ambicja. Nie to , żebym był złośliwy, ale naprawdę jedynym filmem jaki udało mi się obejrzeć w całości i bez znużenia to Szwadron.