Nie rozumiem, po co tyle problemu z namalowaniem podrobionego obrazu, skoro chcieli ukraść orginał, to po co w zamian dawać podróbkę?
żeby zyskać trochę na czasie. Jakby nie znaleźli obrazu (tego w kanałach oczywiscie), to nadal trwała by obława na złodziei. Tak mi się przynajmniej wydaje