bardziej stonowany( także w kolorach), spokojniejszy,dużo tutaj sentymentalizmu, ale nie za dużo, w sam raz.
Kobiety totalnie zdominowały jego świat, dlatego też film jest cudownie dopasowany, mówi o smutnych rzeczach z dystansem, ukojeniem.
Kiedy Penélope śpiewa w restauracji,gdzie pojawia sie tytułowy volver,aż ciarki przechodzą po plecach i niewiadomo z jakiego powodu chce się płakać razem z nią.
Tylko kochany Pedro tak potrafi:)