Ja nie wiem co wybrać. ZDAJE MI SIĘ, że Hobbit był lepszy, ale do DP mam większy sentyment;)
A jak dla was?
Władca Pierścieni to trzymająca w napięciu historia fantasy oparta na bestsellerze J.R.R Tolkiena.Natomiast Hobbit też mógłby być taki,ale jednak zrobiono z niego historię pełną humoru i śmiechu.Nie mam nic przeciwko temu humorowi,ale jednak irytujące jest jak jakieś laski za tobą siedzące drą mordy z filmu.
Uważam,że jeśli mamy porównywać Mortensa i Armitage'a to tylko kwestia roli.Aragorn WEDŁUG MNIE nie gra sztywno,a to że nie jest taki królewski to tylko kwestia roli.Armitage ma za zadanie grać wielmożnego krasnoluda,który za wszelką cenę chce zdobyć Erebor.