Niestety z przykrością musze to stwierdzić - poziom pisanych tu opinii staje sie coraz gorszy.
Kiedyś (przed premierą) było tu co poczyatć - czytałam codziennie praktycznie wszystkie nowe opinie, bo było co poczytać. Inteligentne wypowiedzi, dyskusje...
A teraz? tzn. po premierze
Pełno opinii (właściwie powinna była napisać 'opinii') składających się z jednego zdania w stylu "wielkie g..." albo "cool film".
Nie żebym tu komuś zabraniała pisać - w końcu po to jest m.in. ta stronka, ale wolałabym, żeby jednak wypowiedzi były ...hmmm.... bardziej rozbudowane.
Nie czepiam się i nie piszę tego dla punktów, ale trochę mi szkoda, bo książkę Tolkiena kocham i chce dla niej jak najlepiej.
A ilość opinii wcale nie musi być ogromna, liczy się raczej jakosć...
Ciekawe czy ktoś to przeczyta...?
Ja przeczytałem ...
Niestety to normalka. Pamiętasz nasze dyskujse o zmianach czy inne np. o przesłaniu LOTRa. Niestety doszedłem do wniosku, że z konstruktywnymi dyskusjami należałoby się albo przenieść na forum, albpo po prostu poczekać, aż szum wokół filmu przycichnie. Myślę, że to nastąpi w maju/ czerwcu. Potem pojawi się VHS i DVD i znów pojawi się mnóstwo krótkich komentarzy. Ale tak na prawdę myślę, że o LOTRze spokojnie będzie można popisać dopeiro za parę lat.
propozycja
Jest małe wyjście, niekoniecznie trzeba się przenosić na forum. Można na przykład przenieść się na Dwie Wieże - z tego co na razie obserwuję, nie ma tam tłoku (jak dawniej w tym miejscu), a można już zacząć spokojnie dyskutować o kolejnej części trylogii.
ej, nie przejmuj sie :)
mi film bardzo sie podobal i zaluje tylko, ze nie mialam pieniedzy na kino, wiec zadowolilam sie tylko wersja komputerowa. Co do opinii innych "ludzi" ( a szczegolnie jednego, nie pamietam godnosci), zgadzam sie z toba. ogolnie kultura filmowa schodzi na psy - dlaczego CIENISTA DOLINA nie dostala Oskara w 1993? UWIELBIAM ten film, tak jak Ty Tolkiena, i moglabym ogladac go codziennie, wpatrujac sie we wszystkie szczegoliki , niewidzialne dla zwyklego widza (na mojej stronie znajdziesz recenzje). uwielbiam Hopkinsa, Debre Winger, Nicholsona i dobre kino (ale po co ja to pisze, przeciez to wiadome :)
tak ze don't worry, be happy, bo sa jeszcze ludzie, ktorzy kochaja kino. ja i Lady Elys de Winter
pozdrawiam
Ewa