PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31451}

Władca Pierścieni: Dwie wieże

The Lord of the Rings: The Two Towers
2002
8,3 519 tys. ocen
8,3 10 1 519032
7,9 89 krytyków
Władca Pierścieni: Dwie wieże
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Dwie wieże

Wolę Avatar

ocenił(a) film na 10

Do niedawna LOTR był moim ulubionym filmem, do póki nie ujrzałem Avatara.
Teraz to o jest moim numerem 1 w świecie filmów/
Trylogia LOTR 9/10
Avatar 10/10

Dangeris

Nie rozumiem jak efektowna, ale pusta bajka o niebieskich ludzikach może być lepsza od Władcy Pierścieni. Jedyne co było w Avatarze dobre, to efekty. Nic poza tym. Oklepane schematy, NUDA... Film to przede DOBRA wszystkim fabuła, DOBRA gra aktorska (ani tego, ani tego w Avatarze nie ma) a nie efekty specjalne (które w LOTR jakby nie patrzeć są genialne). Jeśli jedyne co film może przrekazać, to technologia w jakiej powstał, to ja współczuję twórcom.

ocenił(a) film na 10
Dangeris

Ja też nie rozumiem Twojego wyboru, ale oczywiście masz prawo do własnego zdania.

ocenił(a) film na 10
mareczekp2

Moim zdaniem to właśnie LOTR jest nudniejszy, bo nie oszukując się przez 3 części tylko niosą ten pierścień i tyle.
Nie mowię, że LOTR zły, ale w porównaniu do Avatara wypada słąbo.

Dangeris

film nie musi byc efekciarski by wciagnac widza, liczy sie fabula ktora w trylogii odtworzonej przez Jacksona jest rewelacyjna. moze Tobie wydaje sie nudna.. polecam wglebic sie w przezycia, rozterki i wczucie sie w przygody bohaterow, a z pewnoscia bardziej docenisz ta produkcje. nie jestem ogronmym fanem fantasy ale tego filmu nie da sie nie lubic, a porownujac do avatara.. sorry ale to dla mnie dzien do nocy.. to sa dwa rozne rodzaje fantasy moim zdaniem.. w LOTR jest pieknie zbudowana atmosfera, swietny klimat, natomiast Avatar to miazdzace efekty XXI wieku. jak stawiasz na wizualna czesc to pewnie o wiele bardziej Ci beda odpowiadaly kolorowe ludki, ja osobiscie wole dobry klimat, a akurat w LOTR zachowany jest swietny balans. zarowno cos dla oka jak i wciagajaca historia
pozdro

użytkownik usunięty
Dangeris

W LOTR wszyscy aktorzy grający główne role to pasjonaci Tolkiena. Dlatego ja nie rozumiem, jak można porównywać jeden z najgorszych filmów w historii (Avatar) z jedną z najlepszych serii filmowych na świecie (LOTR)...

ocenił(a) film na 10

LOTR gniecie avatara (Oklepana fabuła i kilka efektów specjalnych) a ludzie się tak jarają pewnie tylko dlatego,że był w 3d itd, jeżeli chodzi o efekty to popatrz na to z innej strony w jakim roku wyszedł avatar a w jakim LOTR jest spora różnica a i tak LOTR jest najlepszym fantasy jakim w życiu widziałem i szczerze wątpię żeby powstało coś lepszego.. to jest arcydzieło ;D

użytkownik usunięty
Czakuu

tak, tak Władca za to wcale nie ma oklepanej fabuły i jeszcze do tego te minimalne zastosowanie efektów specjalnych.

Jeśli chodzi o współczesne superprodukcje to Mroczny rycerz i Incepcja miażdżą Władce pierścieni jak i Avatara

ocenił(a) film na 10
Dangeris

Osobiście wolę LOTR. O wspaniałości tego filmu świadczą nagrody:11 Oscarów za Powrót Króla , 4 Złote Globy też za Powrót Króla i wiele innych znaczących nagród.Co prawda odnoszę się do najlepszej części filmu ale uważam, że pozostałe części są równie dobre.

użytkownik usunięty
Dangeris

Avatar mimo wszystko ma lepszą fabułę, we Władcy przez 9 godzin niosą pierścień, w dodatku mnóstwo bzdur typu gadające drzewa, golumy, orki, elfy, krasnale, hobbici....

http://www.youtube.com/watch?v=VYkhbWMHd5w

ocenił(a) film na 10

Avatar mimo wszystko ma lepszą fabułę, we Władcy przez 9 godzin niosą pierścień, w dodatku mnóstwo bzdur typu gadające drzewa, golumy, orki, elfy, krasnale, hobbici....

Śmieszny jesteś lepiej już nic nie pisz skoro dla ciebie avatar ma lepsza fabułę niż władcy pierścieni przez 9 godzin niosą pierścień dlatego, że film jest dokładnie przedstawiony nie tak jak inne filmy raz dwa i gotowe w dodatku mnóstwo bzdur typu gadające drzewa, golumy, orki, elfy, krasnale, hobbici.... Jeżeli nie wiesz co to fantasy to nie pisz ze to bzdura,bzdurą jest to co napisałeś.Jeśli chodzi o współczesne superprodukcje to Mroczny rycerz i Incepcja miażdżą Władce pierścieni jak i Avatara. Hahaha mroczny rycerz miażdży LOTR o incepcji już nie wspomnę ten film nie powinien się równać co najwyżej z matrixem a co dopiero z władcą pierścieni poza tym jest bardzo dobry ale incepcja na pewno nie miażdży LOTR

ocenił(a) film na 10
Czakuu

http://www.youtube.com/watch?v=VYkhbWMHd5w A ten link wsadź sobie w du.. sugerujesz się tym gówn..najdurniejszy film jaki widziałem.

użytkownik usunięty
Czakuu

zajebista argumentacja, nie ma co

ocenił(a) film na 10

Avatar mimo wszystko ma lepszą fabułę, we Władcy przez 9 godzin niosą pierścień, w dodatku mnóstwo bzdur typu gadające drzewa, golumy, orki, elfy, krasnale, hobbici....
a w Avatarze są niebiescy ludzie z ogonami

ocenił(a) film na 10
matonio

co teras???

ocenił(a) film na 8
Dangeris

Dla mnie Avatar broni się tylko efektami. Nie wzbudza emocji. Niby ludzie zabijają te niebieskie ludziki (wybaczcie, nie pamiętam, jak się nazywały), ale reżyser nie potrafi sprawić, żeby widz uznał to za na tyle ciekawe/wstrząsające/jakiekolkwiek, żeby się tym zainteresować. Rozumiem, że takie sceny w założeniu miały powodować współczucie, zastanowienie się nad współczesną cywilizajcą, etc. A tu guzik, nic. A po 10 min oglądanie nawet najpiękniej wygenerowanych obrazów nudzi. I irytuje, bo jak widzę, co Cameron zrobił z Lawrencem a Arabii (Avatar miał być nowym Lawrencem przecież), krew mnie zalewa.
Jackson posługuje się utartymi schematami (głównie epickimi), to prawda. Cieknie z ekranu patos, też prawda. Są te absurdalne sceny, w których bohaterowie w czasie bitwy mają czas porozmawiać, albo rzucić długie, a tęskne spojrzenie przy okazji jakichś głębokich, wewnętrznych rozważań. Ale już konstrukcja bohaterów nie jest tylko biało-czarna (Gollum!), przesłanie nie tak toporne i oczywiste, a film, a to jest chyba najważniejsze, nie tylko zachwyca wizualnie, ale angażuje. Nie ważne, który raz go oglądam i że wiem, co się zdarzy, niektóre sceny (Moria, most Khazad dum, czy każdorazowe pojawienie się Sarumana - Christopher Lee świetnym aktorem jest przecież, no i Gollum, którego zawsze mi żal) nieodmiennie wywołują dreszczyk. Plus właśnie takie smaczki, jak Christopher Lee i genialna, świetnie budująca napięcie, muzyka. Wiem, że Jacksonowi zdarza się grać na tanich emocjach, ale epik z niego całkiem niezły (z wyłączeniem King-Konga oczywiście). A nie jestem w stanie powiedzieć tego samego o Cameronie.

ocenił(a) film na 10
undula

Według mnie Avatar został lepiej przemyślany pod względem fabularnym niz LOTR Tolkiena.

użytkownik usunięty
Dangeris

w Avatarze fabuła nie jest przynajmniej tak monotonna

ocenił(a) film na 8
Dangeris

No tak, fabuła jest w dużej mierze zaczerpnięta -to eufemizm- z Lawrence'a z Arabii. Paradoksalnie, mimo, że non stop coś się dzieje, z ekranu wieje nudą. Filmowi brak klimatu, jest do bólu przewidywalny. Moze jest mniej irytujący, jeśli się filmu Leana nie ogladało.

użytkownik usunięty
Dangeris

Ludzie... Jak chcecie się pozachwycać Avatarem, to przejdźcie na forum poświęcone Avatarowi... Ja nic w tym filmie nie widzę, w mojej opinii jest beznadziejny. Władca Pierścieni za to ma w sobie to coś, czego Avatarowi bardzo brakuje. Ale no cóż, kwestia gustu... A o gustach się nie dyskutuje.

Jako znawca stwierdzam że Avatarowi brakuje kilku dziwnych gości idących przez 10h nie wiadomo gdzie i po co i kilku innych noszących pozłacany pierścionek... trochę gejowski klimat jak dla mnie za to avatar taki kolorowy... tam są WSZYSTKIE KOLORY TĘCZY ;))) cudo... buziaczki dla wszystkich

Dangeris

Bardziej schematycznej i przewidywalnej fabuły niż Avatar nie da się chyba wymyślić :D. Niemniej jednak doceniam film za możliwość przeniesienia się na kilka godzin do niesamowicie pięknego świata (efekt super w IMAXIE) oraz pokazanie zachłanności ludzi, którzy dla celów materialnych niszczą wszystko co piękne na swojej drodze.

ocenił(a) film na 10
lassa_2

Avatar>LOTR

Dangeris

niestety jesteś w mniejszości :)

ocenił(a) film na 10
lassa_2

Powiedz to rekordowi jaki ustanowił Avatar swoją sprzedażą.

Dangeris

mówię to Tobie :) ale myślę że nie ma co kontynuować tematu, chyba już się wyczerpał

Dangeris

Avatar pobił rekordy sprzedaży, ponieważ był czymś nowym, pierwszym filmem stworzonym w technice 3D, ludzie szli do kina głównie po to, żeby zobaczyć nowatorstwo obrazu, na którego produkcję wydano trzecią z kolei rekordową kwotę w historii kina. Większość ludzi, z którymi miałam styczność sama mówiła, że wybiera się do kina z ciekawości i nastawieniem na niezwykle efekty specjalne. "Władcy Pierścieni" nie był specjalnie nowatorski ani przełomowy, a mimo to też zajął miejsce w pierwszej piątce najbardziej dochodowych produkcji. Różnica jest taka, że w przypadku LOTR ludzie nie szli do kina dla efektów i techniki, a dla historii i filmu samego w sobie :)

ocenił(a) film na 9
Dangeris

a od kiedy to popularność filmu świadczy o jego poziomie ???
Wiesz ile osób zapłaciło, żeby zobaczyć "Justin Bieber: Never say never" ??? heh...

Avatar jest sztuczny, a jego sukces kasowy wiąże się z tech. 3D.
Wolę podziwiać krajobrazy Nowej Zelandii, rekwizyty, scenografią i charakteryzację wykonaną ludzką ręką niż wygenerowany komputerowo nierealny świat.

ocenił(a) film na 10
Dangeris

Według mojej opinii Avatar nie był lepszy ale każdy ma prawo do własnej opinii...

ocenił(a) film na 10
Dangeris

wspolczuje.

ocenił(a) film na 10
rokidu93

Kto woli Avatar ręka w górę.