Władca Pierścieni: Powrót króla

The Lord of the Rings: The Return of the King
2003
8,4 553 tys. ocen
8,4 10 1 553284
8,1 64 krytyków
Władca Pierścieni: Powrót króla
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Powrót króla

Postanowiłam zrobić sobie powtórkę i obejrzałam ponownie wszystkie LOTRy. Dochodzę do wniosku, że moją ulubioną sceną, która wzrusza mnie zawsze, czy oglądam ją po raz trzeci, czy po raz trzydziesty, jest śmierć Boromira "Drużyny Pierścienia". Patos, patos i jeszcze raz patos - czyli to, co kocham najbardziej. Muzyka i gra Seana Beana - coś wspaniałego... A wy jaką scenę uważacie za najbardziej poruszającą i "rozdzierającą serce?

ocenił(a) film na 10
Neine

mnie zawsze ciarki przechodzą jak Theoden wzywa swoich jeźdzców na Minas Tirith

ocenił(a) film na 9
wojciech_tabaka

mnie tak serio przeszly ciarki, kiedy Pippin spiewal piosnke i wspanialy montaz scen ...

ocenił(a) film na 9
Havard

mialem na mysli 3 czesc, obrona Minas Tirith

ocenił(a) film na 10
Havard

ja mam ciary przez cały film ..ech... ostatni marsz entów też ma coś w sobie...zresztą...cały film ma tyle scen, że cały dzień można wymieniać..ale piosenka Pippina jest mega. rozwala na łopatki

ocenił(a) film na 10
Bouddica

no i jeszcze śmierć Haldira w Hemowym Jarze :( rycze jak bóbr wtedy

ocenił(a) film na 10
wojciech_tabaka

Niesamowita genialna posiwieć cudowny klimat epicka muzyka fantastyczne krajobrazy cudowni aktorzy mój ukochany Aragorn i Gandalf i nie tylko bo jak i cudowny Król Theoden itd.. Za każdym razem jak oglądam za każdym a widziałem wiele razy kreci mi się łezka w oku nic mnie nie rusza ale władca pierścieni tak i jestem wdzięczny za tak epicka i niepowtarzalną opowieść jak Władca Pierścieni kocham ten film i książkę jak i wspaniałą muzykę.W pełni zasłużone 10/10 arcydzieło zdecydowanie arcydzieło.

Neine

Ja też ale, cały film ma takie sceny po prostu kocham,kocham!!.

Neine

Mnie, prócz wyżej wspomnianych, wzrusza też scena przyjazdu Gandalfa do Shire z samego początku pierwszej części, lecz bardziej w sposób nostalgiczny i sentymentalny. Piękna, wesoła, i sielankowa, do tego Concerning Hobbits w tle... No i od tej sceny właściwie zaczyna się nasza filmowa przygoda z "Władcą" ;)

ocenił(a) film na 8
DirtyGabi

Mnie tam najbardziej wzrusza jak w bitwie o Helmowy Jar umiera Haldir, a potem jak piątego dnia o świcie Gandalf nadciąga z Eomerem i niszczą armię Sarumana. I jak Elrond mówi do Arweny w "Dwóch Wieżach" że zasmakuje goryczy śmiertelności, ta scena jest niesamowita. A ciarki mnie przechodzą jak elfy przybywają do Helmowego Jaru.

ocenił(a) film na 10
Neine

Najpiękniejsze sceny, najbardziej epickie momenty, nieważne ile razy oglądane - zawsze mnie niesamowice wzruszają :

http://www.youtube.com/watch?v=K6UhO9K7F3I
http://www.youtube.com/watch?v=L0r18LkYPdQ
http://www.youtube.com/watch?v=l1-NSaWY4aU
http://www.youtube.com/watch?v=Y002fBDmEPk&feature=related

ocenił(a) film na 10
Addia

dla mnie - z powrotu króla - najlepsza jest scena pojawienia sie mumakili i scena (z extended edition), gdy armia umarłych pojawia się nagle i uderza na korsarzy z Umbaru - te przerażenie na ich twarzach...

ocenił(a) film na 10
chat_noirPL

to poprzednie jeśli chodzi o uczucie, sam nie wiem jak je nazwać, "szok". Z powrotu, również śmierć Theodena, uderzenie orłów na nazguli u Czarnej Bramy, hmm... wiele, wiele innych, nie sposób wymienić wszystkie.

ocenił(a) film na 10
Neine

http://www.youtube.com/watch?v=WskRAEggqkQ&list=FLott7ZX2PDKzFTs80MUW3pg&index=6 &feature=plpp_video

Bez wątpienia piosenka Pippina... Oraz końcowy pokłon Hobbit'om

ocenił(a) film na 10
Gabriella_05

Śmierć Boromira.
Piosenka Pippina.
Koronacja Aragorna.
Śmierć Haldira.
Wiele innych scen, ba, cały film mnie wzrusza. Często płaczę przy tym filmiku ; http://www.youtube.com/watch?v=5eamtUjbdWA&feature=related

użytkownik usunięty
Vesce_

monolog Smeagola w extended edition http://www.youtube.com/watch?v=zyGjrJfE_rg&feature=related

ocenił(a) film na 7
Neine

zdecydowanie śmierć mojego Szonka czyli Boromira,za wcześnie umarł,właściwie to wcale nie powinien umrzeć

ocenił(a) film na 10
CelineMarie

Zgadzam się. Mimo wielu wspaniałych scen śmierc Boromira najbardziej wzrusza :(.

ocenił(a) film na 10
margarettap

Mnie też. On powinien żyć!

Neine

Pożegnanie Froda....

ocenił(a) film na 10
Neine

Według mnie jedna ze wspanialszych scen to scena w Dwóch wieżach, kiedy Frodo pyta się "A w co my wierzymy?" a Sam zaczyna mu opowiadać "...na tym świecie istnieje dobro, i że warto o nie walczyć". Coś pięknego... Cała seria jest niesamowita.

temari128

Mnie zawsze wgniata scena w czasie koronacji Aragorna, kiedy on mówi do czwórki hobbitów "Przyjaciele, wy nie musicie się nikomu kłaniać" lub coś w tym guście. Wtedy wszyscy zebrani, łącznie z królem się im kłaniają.
Poza tym szarża Rohirrimów pod Minas Tirith i końcowe scena na Przystani. Trzecie część to moja ulubiona.

ocenił(a) film na 10
Neine

Scena w Przystani, smak truskawek oczywiście ;). Dla mnie też bardzo przejmująca jest scena z rozpalaniem pochodni z Minas Tirith (genialna muzyka w tym momencie). Z Dwóch Wież ta wielka wiara Sama.
Można by długo wymieniać- genialne ;)

Neine

Oprócz zakończenia, najlepsza według mnie scena z Dwóch Wież kiedy Sam i Frodo rozmawiają o bohaterach z powieści i Sam zastanawia się, czy i o nich kiedyś będą opowiadać historie. Pada tam pytanie Froda:
- a w co my wierzymy, Samie?
- Że istnieje na tym świece trochę dobra. I że warto o nie walczyć.
Uwielbiam to :)

ocenił(a) film na 10
Neine

Zgadzam się z poprzedniczkami. Mowa Sama zawsze podnosi mnie na duchu. To niesamowite, że dwa hobbity z Shire, pomimo śmierci, cierpienia, bólu, które napotkali na swojej drodze, pomimo znoju i niebezpieczeństwa nie zawrócili. Ja oglądając Trylogię nie raz nie pięćdziesiąt myślę sobie - O mamo, mnie by już tam nie było. Ale oni szli. Są dla mnie przykładem i Sam, i Frodo, pomimo tego, że bez Sama nie wyszedł by chyba z Shire. Daje mi to siły i odwagi.
Bo ten film, i ta książka, znaczy coś więcej niż pościgi, wybuchy i strzelaniny.
http://www.youtube.com/watch?v=JEMdXhfO-Wk

ocenił(a) film na 10
Antoinette_

Uwielbiam tę scenę, imo jedna z najlepszych spośród wszystkich trzech części. W filmie, ale także, czy nawet przede wszystkim, w książce, gdzie jest bardziej "rozszerzona".

ocenił(a) film na 10
Neine

Trochę przeczytałem (nie wszystko) i nie było, mojej sceny, czyli gdy Faramir wraca odbić Osgiliath, by przypodobać się Namiestnikowi i Hobbit śpiewa :).

Neine

Mnie wzrusza ostatnia scena kiedy to Sam szczerzy zęby do Frodo, zawsze czekam aż rzucą się na siebie... Żal

użytkownik usunięty
sceptyk

Wyciskająca łzy scena. Niesamowita: http://www.youtube.com/watch?v=i_y_Pa-AIB4

Neine

U mnie śmierć Boromira a jeszcze wcześniej po upadku Gandalfa , gdy wszyscy są kompletnie w szoku i załamani Aragorn choć łamiącym się głosem każe im iść dalej. W Dwóch Wieżach przybycie elfów do Helmowego Jaru i później przemowa Sama , widać nawet po minie Goluma , że go poruszyła :P W Powrocie Króla hmmm... no tu dużo jest takich scen , obrona Minas Tirith i jazda Rohirimów , rozmowa Pippina i Gandalfa. Bitwa pod Czarną Bramą - poprostu cała poruszająca ( i rozmowa Gimliego z Legolasem :) ). Koronacja Aragorna i od tąd do samego końca...


Neine

Tak najbardziej to pożegnanie Froda

ocenił(a) film na 9
Neine

Zagral tylko maly epizod, niemniej gra aktorska byla na wyzszym poziomie, niz tych, co grali postacie czolowe. Zaskoczony bylem rowniez charakteryzacja, gdyz rozpoznalem go dopiero, po odczytaniu tzwn "listy wyplat". Czytalem artykul, dotyczacy obsady, przed premiera filmu, ale nikogo (za wyjatkiem Johna Rhys-Daviesa) nie kojarzylem. Pamietam tylko, ze nie bylem pewny, co faktu obsadzenia Viggo Mortensena w roli Aragorna, ale aktor bardzo milo mnie zaskoczyl. Wracajac do gry aktorskiej S. Beana, zalowalem, ze jego rola, sila rzeczy, bedzie musiala sie zakonczyc pierwszej czesci...