- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Władcy przygód. Stąd do Oblivio 
ocenił(a) film na 4 
Bardzo lubię filmy dla dzieci/kino familijne. Jak zobaczyłam zwiastun naszej rodzimej produkcji, która wyglądała bardzo obiecująco, to wiedziałam, że zasiądę w kinowym fotelu. Niestety, dla mnie ten film to porażka. Dzieciaki spisały się świetnie - do nich nie mam żadnych uwag. Sama historia, pomimo pewnych nielogiczności, jeszcze dałaby radę. Szkoda tylko, że jest tak dużo ALE: 1) drętwa gra aktorów, grających dorosłe postaci - czasem aż żal patrzeć. Szczególnie blado wypadają przy dzieciakach, które się wczuwają, przez co ich gra wypada jeszcze gorzej; 2) dialogi/teksty, które pojawiają się w tym filmie wołają naprawdę o pomstę do nieba, np. 12-letni bohater mówiący, że takie zjawisko jak kobieta w nauce nie powinno istnieć... Albo "zamilcz, dziewczyno! Daj pomyśleć." (mimo że chwilę temu sądził, że jego koleżanka jest martwa); 3) niestety, w tym filmie chłopcy są genialnymi wynalazcami, a rola dziewczyn jest często marginalizowana i pokazywane są jako gaduły, głupie blondynki, bądź dorosłe kobiety, które nie mogą istnieć bez mężczyzny (mama głównego bohatera). Jak dla mnie wychowawczo bardzo słabo. Na koniec: omińcie z dzieciakami ten film, za to idźcie na inny polski film familijny: "Dzień czekolady". Wchodzi do kin 31 maja, a ja miałam okazję obejrzeć go na zeszłorocznym festiwalu Młodzi i Film w Koszalinie. Dużo lepszy.
Niestety po sukcesach “Tarapatów” i "Za niebieskimi drzwiami”, po naprawdę dwóch bardzo udanych filmach, powstało to coś... "Władcy nijakości". Tego nie da się opisać, fajerwerki głupoty, film o niczym. Robienie filmów dla dzieci to odpowiedzialność i powinny one nieść jakąś mądrość. Co gorsza film ten traktuje przedmiotowo dziewczynki. Film też formalnie nie umywa się do wspomnianych poprzednich polskich produkcji. Po dwóch współczesnych i nowoczesnych filmach, powstało coś archaicznego z epoki kiczu i nijakości, totalny regres warsztatowy... W pełni uzasadniona klapa w kinach. Dobrze to świadczy o polskim widzu, dwa wspomniane filmy będąc dobrze zrobione i niosąc przekaz odniosły zasłużony frekwencyjny sukces. A Oblivio - niech jak najszybciej pójdzie w zapomnienie.
Ale zobaczcie jak ocenę zawyżają. Jak da mnie to ten film zasługuje na góra 4, bo z początku zapowiada się, że będzie ciekawa fabuła, a tu słabizna.
To samo jest w przypadku filmu "Dzień czekolady" - ewidentny nalot podbijaczy oceny i wysyp pozytywnych komentarzy z kont posiadających 1-10 ocenionych filmów, i nie trzeba być policyjnym profilerem, żeby spostrzec, że większość jest napisanych bardzo podobnym stylem. Dlatego warto brać pod uwagę przede wszystkim komentarze tych z 500+ (chodzi oczywiście o liczbę ocen) :)
A tu wygląda na to, że faktycznie film do rewelacyjnych nie należy - jeszcze go nie oglądałem, bo moje dzieci reagują tak: "A to jest polski film? Nieeeeeeeee", ale i tak je namówię, bo właśnie pojawił się na Netfliksie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
