jestem na 46minucie i nie mogę dalej ;) czy jest coś co może zaskoczyć mnie w tym filmie poza swietnym Mattem Damonem ? Czy dać sobie i wylaczac ... :)
Jest Emily Blunt.
To w końcu romans. Z dreszczykiem, ale romans. Jak "Casablanka".
Nie lubisz "Casablanki"?
Niestety zwolenniczką czarno-białego kina też nie jestem :).
Ale cenie sobie opinie innych, dlatego skoro przypadło Ci do gustu no to ok :).
Chociaż mnie w każdym razie zbytnio nie zafascynował.
patrząc po Twoich ocenach i sposobie podchodzenia do kina zalecam zmienić nic, no offence..
hehe przemysle, no, ale wiesz ten nick to tylko i wylacznie pod moja osobe i moj gust,kazdy ma inny wiem o tym i dlatego nie zawracaj sobie mna jakos szczegolnie glowy ;)
Film bieda. Faceci w kapeluszach....Jak już dotrzesz do końca to proponuje zwróć uwagę na ,,Dark City (1998)'' . Jest tam trochę podobieństw szczególnie jeżeli chodzi o ten zatrzymany czas i jakieś programowanie ludzi. Stary film ale wydaje mi się że dużo ciekawszy. Coś jak mieszanka Matrixa i SinCity ale oczywiście tylko zachęcam.