Hollywodzka, żydowska masoneria od czasu do czasu przesyła "ludowi" komunikaty niewerbalne. Tak było z Matrixem, flagowym okrętem new age w wersji strawnej dla masowego obiorcy i tak jest z "undżastmentem".
Phillip K. Dick zachęca do myślenia, skłania do refleksji, być moze znajdujemy się na progu największej rewolucji w historii ludzkości. I prawdopodobnie nie będzie to droga "do gwiazd" [czego oczekujemy od NASA] lecz wgłąb nas samych - najważniejsza przygoda ludzkości.
Na początek zrzućmy kajdany, jakie nakłada na nas świat manipulacji polityki i religii a wtedy, być może:
" ... and maybe one day we won't write the Plan - You will..."
:]
Chociaż sam dobrze wiesz, że to się w pełni nie uda. Nie chcę mówić że nigdy, ale na pewno nie za naszego życia.
Kibicuję ludzkości.
Oczywiście to tylko moje zdanie ale wydaje mi się, że powinieneś kibicować sobie;)
Najdoskonalszy wytwór etyki społecznej , wymiar sprawiedliwości, oraz jego stosunek wobec uczciwości jednostki, sportretowany jest tutaj:
http://www.filmweb.pl/film/Werdykt-1982-10978
Tutaj nie chodzi o "społeczeństwo" czy "ludzkość" , które są pojęciami sztucznymi oraz narzędziami manipulacji, lecz o Ciebie;)
pozdr
rasistow bylo wielu,ale zaden z nich nie mogl stanac /zagrac/ przy Jankielu...
Chomik Mietushek
monolog zamykający ten wspaniały film trafnie go podsumowuje i przedstawia dobre motto/morał/przesłanie. w trakcie filmu widz zastanawia się o co chodzi, od początku istnieje jakiś plan, jacyś kontrolerzy itp. o co w tym wszystkich chodzi? wraz z kolejnymi minutami coraj więcej się wyjaśnia i zdajemy sobie sprawę, że przebieg "naszego własnego życia" jest tu poniekąd zawarty (mam tu na myśli chęć osiągnięcia zakazanego dla nas szczęścia) - może nad wyrost powiedziane, ale niech już będzie - życia po części kierowanego przez wyższe siły (Boga, polityków, czy nawet mamę, znajomych itp., nieważne, nazwijcie to jak chcecie). niestety tak to już się narobiło, że żyjemy w utopijnej wolności i od nas zależy jak dalej pokierujemy swoim własnym życiem. czy będziemy lecieć z prądem, czy pod prąd. film skłania do zastanowienia się nad własnymi ścieżkami i może sprawić, że niektórzy zdecydują się coś zmienić w swoim życiu, zmienić na lepsze
P.S. zgadzam się z Tobą thuscomethusgo w całej rozwiązłości
A może Ty też należysz do tej "żydowskiej masonerii" i ogłupiasz nas na tym forum antysemickimi i rasistowskimi uwagami? Może to taki żydowski podstęp, co?