właśnie obejrzałem zwiastun na YT i wszedłem na filmweb żeby zaznaczyć, że chce obejrzeć, myśląc sobie po drodze "ciekawe jak przetłumaczyli tytuł na polski? a raczej jak sknocili jego tłumaczenie". Nie zawiodłem się.
Zastanawiam się czasami kto tłumaczy te tytuły i czym się kieruje tłumacząc je tak kiepsko.
po tym zwiastunie już widzę ze nie będzie to nic specjalnego
opowiadanie Mistrza przerobiono tym razem na jakiś kaszaniarski romans akcji
Czemu nie mogli zostawić oryginalnego tłumaczenia? Biuro Dostosowawcze może za trudne, ale Biuro Regulacji mogłoby być zamiast tego oklepanego schematu. Zawsze jacyś władcy. Kiepskie.
Ja bym przetłumaczył jako "Biuro dostosowawcze", albo "Biuro regulacji", "Regulatorzy", "Agencja dostosowawcza", czy coś takiego. Dla mnie brzmi to mroczniej. "Biuro korekt" mi się kojarzy z chirurgią plastyczną... Tak czy siak "Władcy umysłów", mi się kojarzy z "Władcy much" :) kiepski tytuł.
PS. Z tego co wiem orginalne polskie tłumaczenie opowiadania to "Ekipa dostosowawcza".