Chyba znalazłam błąd.
gł. bohater kandydował do senatu - przegrał
akcja w filmie przesuwa się o 3 lata i on znowu kandyduje do senatu.
Wybory do senatu są co 6 lat ....
Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę.
w USA senatorowie są wybierani na 6 letnią kadencję, ale co 2 lata zmienia się 1/3 składu senatu (taki przeplataniec, gdy pierwsza część senatu kończy 2 lata kadencji, druga część senatu kończy 4 lata kadencji, to trzecia część senatu kończy 6 lat kadencji, i właśnie w miejsce tej trzeciej części (1/3) muszą zostać wybrani nowi senatorowie, a skład pozostałych (2/3) się nie zmienia)
więc albo akcja przesuwa się od momentu gdzie rok mija od przegranej i potem te ww. 3 lata, albo tak szybko zaczyna kampanię (wtedy, gdy powinny być 4 lata analogicznie do wcześniejszego wyjaśnienia) co przy politykach jest jak najbardziej możliwe :P
nie widziałam tego filmu (myślę, co obejrzeć), ale wychodzi na to, że ogólnie rzecz biorąc mógł znowu kandydować.... ;-)