Ostatnio oglądałam film i zastanawiam się o co chodzi z tymi teczkami. Według mnie najniżsi i zdegradowani pracownicy siedzą na miejscu w bibliotece i uczą się
"drzwi". Potem są osoby z notesami mający do ochrony jedną osobę. Wreszcie są osoby z teczkami może mający jakieś ważne osoby albo długo żyjące osoby.
Co o tym sądzicie?
Czekam na wasze komentarze