Absolutnie fantastyczny, jak to możliwe,ze dopiero teraz na niego trafiłem.Duńczycy sa dla mnie zagadką bo ich poczucie humoru jest dziwne ale fajne. Od czasu "Jabłek Adama", którymi sie zachwyciłem szukam wszystkich duńskich filmów i raczej mnie nie rozczarowują.
no to podrzuć kilka tytułów,bo może mnie coś ominęło- lubię ten rodzaj humoru-Zieloni rzeźnicy też niezły film choć Jabłka mnie powaliły
Najgorsze, a może najlepsze, że nie ma ich dużo(albo ja nie trafiam).Generalnie to filmy Andersa Thomasa Jensena- oprócz już wymienionych polecam jeszcze ; "Błyskające światła", "Gamle maend i nye biler" (z cudownie stoickim Haraldem z filmu W Chinach jedzą psy). Szukam napisów do jeszcze dwóch o których słyszałem,że fajne: "Ved verdens ende" i "Spraengfarlig bombe"- niestety na razie znalazłem tylko napisy szwedzkie albo norweskie a to mnie nie zadowala...Wymieniam same komedie, bo tego dotyczy wątek, ale dramaty też sa niezłe.
Ja też stałam się fanką duńskiego kina, uwielbiam ten ich specyficzny klimat i masakryczne poczucie humoru. "Jabłka Adama" to jeden z dziwniejszych filmów, jakie widziałam. "Błyskające światła", "Zieloni rzeźnicy" -również świetne. Natomiast po tym filmie mimo, że miałam pojęcie czego mogę się spodziewać, moja reakcja była w stylu "WTF?!? co ja właśnie obejrzałam?" Genialne dialogi i punkt widzenia na to, co słuszne i właściwe ;)
Dobry film, kolejny zresztą, jak dotąd także się nie zawiodłam.