PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=760352}

W głąb lasu

Dans la forêt
4,1 1 079
ocen
4,1 10 1 1079
W głąb lasu
powrót do forum filmu W głąb lasu

to beznadziejny film. Zacznijmy od zalety, bo jest tylko jedna - ładny lasek.
Wady? Ta jedna dyskwalifikuje cały film - totalnie nie wiadomo o co w nim biega, od początku do samego końca. Nie wierzycie? Myślicie, że Wam się uda zrozumieć? Tylko nie płaczcie potem, że za te pieniądze można było pójść do Maca...

ocenił(a) film na 2
jastrzab_wiarygodny

Zgadzam się w 100% Las to jedyna pozytywna rzecz w tym filmie, ale nawet to nie zmienia mojej oceny 1/10. Totalne rozczarowanie :( Cały czas czekałam że może się coś wyjaśni i na samym końcu jak dali nadzieję to jeszcze szybciej ją odebrali.

jastrzab_wiarygodny

Ja wszystko w tym filmie zrozumiałem i dobrze mi się go oglądało na Enemefie.

ocenił(a) film na 2
Bon_Jovi

Więc o co chodziło? Ojciec małego był szatanem?

jastrzab_wiarygodny

Tak. Przez kilka lat się nie widzieli. Po zdjęciach widać że matki chłopców nie kochał. Dla starszego syna był zły. Młodszego udało mu się przekonać że Diabeł nie jest taki straszny co na końcu mówi młodszy starszemu bratu. Młodszy brat zaakceptował ojca jako diabła, mimo że wcześniej się go bał i sam w wyobraźni go kreował.

ocenił(a) film na 1
Bon_Jovi

Co oznaczał brak możliwości snu? Skąd częste nawiązania do nadnaturalnych umiejętności młodszego z synów? W jednej ze scen ojciec wspomina, że matka nie pozwalała mu na czytanie w myślach, a było to jeszcze za czasów kiedy rodzina była w komplecie.

Strasznie ciekawi mnie interpretacja innych na temat tego filmu, ponieważ dla mnie był jednym z gorszych jakie widziałem :/

ocenił(a) film na 3
Czosnele

Moze nie pozwalala mu, zeby nie stal sie taki jak ojciec (diabel) :)

ocenił(a) film na 2
Bon_Jovi

Miał diabelskie rozdwojenie jaźni, z którym próbował sobie poradzić i je poznać przy pomocy młodszego syna?
Jeśli tak, to po pierwsze było to niezrozumiałe w filmie przez 90% czasu, a po drugie to zbyt szalony i (moim zdaniem) słaby pomysł na fabułę, albo może raczej słaba realizacja, bo jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś w oparciu o podobny pomysł mógłby nakręcić coś ciekawego.

jastrzab_wiarygodny

Syn umiał okiełznać w nim diabła. Ojciec sam z tym sobie nie mógł poradzić. Dlatego przegonił turystów by im krzywdy nnie zrobić. Toczył walke z samym sobą.

ocenił(a) film na 2
Bon_Jovi

Podziwiam zdolności interpretacyjne.
Ja jednak szukam w filmie jasnej fabuły, no i nieco mniej "pomysłowej" niż ojciec-diabeł z bilokacją, próbujący zapanować nad sobą przy pomocy syna. Nie znajduję frajdy w dochodzeniu pokrętnych sensów w dziwacznych filmach, podobnie jak większość, jak się zdaje, widzów. Co nie oznacza, że nie masz do tego prawa - każdy lubi co innego. Ale to oznacza, że to jest film do wąskiej grupy odbiorców - zwolenników doszukiwania się sensu w dziwnych fabułach, a nie miłośników prostej, jasnej rozrywki. Dobry horror? "Obcy: ósmy pasażer Nostromo" - fabuła prosta, ale zrealizowana ze smakiem (jeszcze w 1 części), a przy tym straszniejszy niż wszystkie filmy z tego nieszczęsnego maratonu razem wzięte do kwadratu. Obcy jedynka to była dobra rozrywka i przy tym dobry horror.

jastrzab_wiarygodny

Fakt, filmy na tym maratonie nie były łatwe. Moja Kobieta też uznała że dla niej trudne te filmy były. Obcy: 8 pasażer Nostromo dziś to klasyk. Nie da się porównać tego filmu do Obcego.

ocenił(a) film na 3
Bon_Jovi

Dobra myśl. Przecież nawet zdrowi ludzie często mówią, że muszą okiełznać własnego diabła. Taka interpretacja tłumaczyłaby również dlaczego w wizjach syna pojawiała się zupełnie inna twarz (roz-dwojenie; podwójna tożsamość; itp.).

ocenił(a) film na 1
Bon_Jovi

Podziwiam Twoją wyrozumiałość, ja od połowy byłem wściekły na wszystko w tym filmie: bardzo słaba budowa charakterów ojca/dzieci, kompletny brak akcji, niezrozumiałe dialogi/decyzje podejmowane przez ojca, słaba gra aktorska (jedynie postać Toma jakkolwiek się prezentowała), zero atmosfery. Po filmie natomiast nie mogłem powstrzymać się od śmiechu, zastanawiałem się jak można stworzyć taki gniot. I nie zgadzam się z tym, że film był trudny. Wiele lepszym przykładem nieco bardziej ambitnego horroru jest "February", który również leciał na Enemefie i był zrobiony poprawnie, potrafił utrzymać w napięciu. Nie zgubiłem się w "W głębi lasu", sposób w jaki reżyser przedstawił historię jest zwyczajnie nudny, nieciekawy - do tego stopnia, że nienawidzi się wszystkiego związanego z tym filmem i czeka się na koniec. ...chociaż może to na tym polegała trudność tego filmu:)

ocenił(a) film na 3
ketchsnak

Nie mialem zadnych wymagan co do tego maratonu, ale trzeba przyznac, ze byl wyjatkowo slaby:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones