Film, można powiedzieć, kostiumowy. Ale ile tu emocji, buntu, gniewu, rozpaczy! Może kobieta dobitniej zrozumie, jaka wówczas była sytuacja samotnej, młodej kobiety. Dopóki nie wyszła za mąż za pana męża-opiekuna siebie i majątku, nie miała żadnych praw.
Ale mnie zauroczył przede wszystkim klimat, obrazy, montaż...
Ojciec nie bez powodu nie utrzymywał z bratem kontaktu. Ale co mu strzeliło do głowy,że ustanowił go opiekunem córki? A córeczka czując w końcu wolność uważa,że pozjadała rozumy i chce rządzić. Opiekunowie ostrzegają ją. Proponują pomoc. A ona trzyma się zdegenerowanej rodziny. Nawet jak już widzi,że jest dziwnie. A...
więcej