Przylgnęła do DiCaprio etykieta pogromcy serc niewieścich i opinia iż mierne aktorstwo nadrabia urodą. Tymczasem udowadnia, że aktor z niego przedni, ba, jeden z najlepszych amerykańskiego "młodego pokolenia". I przyznam szczerze, że nie wzbudzał mojej sympatii dopóki nie obejrzałem kilku filmów z jego udziałem i właściwie nie ma takiego w którym zagrałby słabo. Jest znakomity.
Natomiast co do samego filmu W Sieci Kłamstw - cóż, ja oceniłem na sześć, ale tylko dlatego, że tematyka bliskiego wschodu, amerykańskich konfliktów itd. jest dla mnie tak nużąca, iż kolejny film o tym jest, delikatnie mówiąc, średnim rarytasem. Wielu na pewno się spodoba, i faktycznie, film sam w sobie jest dobry, bez nazbyt wylewnego umoralniania, pod koniec nawet zaskoczył lekko malutkim fabularnym wywrocikiem, ale samo zakończenie tak banalne, że pozostawia wiele do życzenia. Dla mnie ten film w porównaniu chociażby z Infiltracją wypada zaledwie średnio. Tym niemniej da się obejrzeć, a panowie DiCaprio i Crowe w duecie odwalają dobre aktorstwo.
Ostatnio to samo zauważyłem że Leonardo DiCaprio jest znakomitym aktorem. Z początku jak jeszcze wiele siks popuszczało na jego wizerunek i był młokosem był taki sobie, ale z wiekiem i stażem filmowym stał się doskonały.
"opinia iż mierne aktorstwo nadrabia urodą"
Kiedy mial taka opinie? Obejrzyj sobie chocby "Co gryzie Gilberta Grape'a". Di Caprio od samego poczatku prezentuje wysoki poziom aktorstwa. Problemem bylo to ze w mlodym wieku wygladal zbyt chlopieco na powazne role.
Potwierdzam od początku kariery grał b. dobrze a wiadomo iż prawdziwy aktor jest jak wino, czekamy na więcej.
To brzmi jak opinia z 1997 roku :) Od bardzo, bardzo dawna nie słyszałem o opinii jakoby był "ładnym chłopcem od serc niewieścich". Już podczas premiery "Gangi Nowego Jorku" nie było takiej opinii.
Zresztą ta opinia była związana w sumie z czasem premier dwóch filmów- Titanica, oraz Romea i Julii. Wcześniej przy filmie "Całkowite Zaćmienie", czy "Przetrwać w Nowym Jorku" miał opinię utalentowanego, młodego aktora.
Jak to mówią "pióra w dupie nie zrobią kurczaka", tak "oglądanie filmów nie czyni krytykiem filmowym, czy znawcą kina" :>
Ja nie wiem co ludzie chcą od gry aktorskiej młodego DiCaprio ... moim zdaniem kreacja w Titanicu a przede wszystkim w "Co gryzie Gilberta Grape'a" były naprawdę udane.
Dla mnie DiCaprio zawsze był znakomitym aktorem. Uważam, że rola w Titanicu, była jedną z jego najgorszych. Za to potem, np w złap mnie jeśli potrafisz, infiltracji, aviatorze, czy incepcji, zagrał świetnie. Ma już duże doświadczenie, zwłaszcza, że pracowała z takimi reżyserami jak martin scorsese, czy Christopher Nolan. A z resztą, gdyby nie był dobrym aktorem, nie wybierano by go do tak znakomitych produkcji.
Leonardo od początku zachwyca znakomita grą aktorską "Chłopięcy świat", "Całkowite zaćmienie", "Przetrwać w Nowym Jorku". nie wiem dlaczego "Romeo i Julia" i "Titanic" są uważane za złe filmy. to dobre produkcje i role z którymi Leo poradził sobie świetnie. choć teraz z roli na role staje sie legendą kina.
Dokładnie. "Chłopięcy świat", "Całkowite zaćmienie" i "Przetrwać w nowym Jorku" to często zapominane lub nieznane, a fenomenalne role DiCaprio. No i świetne filmy.