Kolejna "wpadka" na FilmWebie, bo ten film to z całąpewnościąnie horror, a thriller pełną gębą. Obraz Hoblita ma jedną zasadnicząwadę- nie wykorzystuje bowiem dużego potencjału jaki drzemał w tej historii. Wiele scen jest niepotrzebnych, nie posuwających akcji do przodu. Przy takiej długości trwania filmu wydaje się to być zabujcze, i takie faktycznie jest, bo film co chwila traci tempo. Widz wie, że zło czai się wszędzie i gdzieś tam jest, ale tego nie czuje. Obsada spisała siębardzo dobrze oprócz Sutherlanda, który nie miał roli by pokazać coś więcej.
Film raczej nie straszy, nie podwyższa ciśnienia swoją nastrojową muzyką i nie zaskakuje w finale. Można obejrzeć, ale po co? Mamy przecież "Adwokata Diabła" i "Harry'ego Angel'a".
Jest to jeden z moich ulubionych filmów i muszę się z Toba nie zgodzić w kilku kwestiach.
Jeżeli chodzi o tempo to chyba właśnie takie miało być i według mnie taka konstrukcja dobrze zbudowała napięcie w tym filmie.
Jeżeli chodzi o gre aktorów to jest na bardzo dobrym poziomie, zarówno Washington, Goodman jak i Sutherland, który dostał taka rolę jaką dostał.
Muzyka również bardzo dobra i idealnie pasujący utwór RS :)
Jak dla mnie 10/10
''na FilmWebie, bo ten film to z całąpewnościąnie horror, a thriller pełną gębą''
Z całą pewnością to horror.Thriller wg swej definicji nie wykorzystuje wątków paranormalnych.
Słusznie, jednak tutaj mamy do czynienia z paranormalnym kryminałem. Oznacza to, że bliżej temu filmowi do thrillera, aniżeli horroru. Motyw złego ducha został użyty do skuteczniejszego budowania napięcia.
Całość śrenio mnie przekonuje, troche kartonowy to filmik. Z braku laku...
Definicje maja taką cechę że posiadają wyjątki. I takim jest klasyfikowanie tego filmu jako thriller. Pytam więc też: czy np."Zostań" jest horrorem?
Nie oglądam nowych filmów,zostań też nie widziałem... ale radze ci poczytac jakiś wczesnych pisarzy grozy z lat 20stych.Np Lovecrafta czy Ewersa.Ich opowiadania mają często formy kryminałów,śledztw(np słynne Zew Cthulhu ma tą właśnie formę!) z elementami paranormalnymi,okultystycznymi,fantastycznymi etc.Wynikało to z tego że najbardziej najlepiej zbudowanc atmosferę grozy przedstawiając odbiorcy rzeczywistośc skrajnie podobną do naszej i dopiero potem wprowadzic w nią ,powoli, jak w układance wątek ponadnaturalny. Jaki z tego wniosek? Horror zaczął się kojarzyc z krwawą sieczką i kritersami dopiero kiedy amerykanie wbili to masowemu odbiorcy w mózg.
Jeśli powołujesz się na klasyków, to też radze Ci obejrzeć takiego "Nosferatu" z 1922. Jakoś nie bardzo widzę związek z "W sieci zła".
Dlaczego tak blisko mu do thrillera?
- mamy tu serię brutalnych zabójstw i zagatkowego mordercę
- bohater kroczy jego tropem, tocząc w końcu finalny bój
- twórcy budują specyficzną atmosfere/napięcie, inną jednak aniżeli w przypadku horroru
''Dlaczego tak blisko mu do thrillera?
- mamy tu serię brutalnych zabójstw i zagatkowego mordercę
- bohater kroczy jego tropem, tocząc w końcu finalny bój
- twórcy budują specyficzną atmosfere/napięcie, inną jednak aniżeli w przypadku horroru ''
=========================================
Czy ty umiesz czytac ze zrozumieniem? To popatrz co napisałem wyżej.
==========================================
''
Jeśli powołujesz się na klasyków, to też radze Ci obejrzeć takiego "Nosferatu" z 1922. Jakoś nie bardzo widzę związek z "W sieci zła". ''
A ja tobie Gabinet Doktora Caligari.Widziałem nosferatu Eskpresjonizm Niemiecki to jeden z moich ulubionych okresó w literaturze i filmie.A za jednego z twórców i literackiego i filmowego uważa się wspomnianego przezemnie Ewersa.
Myslisz ze horror to tylko wampiry?Nosferatu to po prostu Dracula stokera z innym tytułem(względy praw autorskich).
Toć sam wskazujesz na wątki paranormalne i tylko na ich podstawie klasyfikujesz film jako horror. Skoro tak Cie uraziła forma "paranormalny kryminał" to ok, niech będzie "kryminał z wątkami paranormalnymi". ;]
nie powiedziałem że ''paranormalny'' to gatunek.Kapujesz co to ''gatunki''? Czy sam sobie je wszystkie wymyślasz na własne potrzeby?Powiedziałem że film ma wątki paranormalne.
Ja też tego nie powiedziałem. Użyłem jedynie zwrotu, który sam uznałeś jako gatunek i stąd ta zajadła dyskusja. :D
napisałem:
Z całą pewnością to horror.Thriller wg swej definicji nie wykorzystuje wątków paranormalnych. ''
czy chodzi ci moż eo to gdy napisałem i szydziłem z ciebie: z czym kurwa?
-A edgar alan poe pisał balety kryminalne.
skąd ty to wyrwałeś z nonsensopedi? Czy sam wymyśliłeś nowy gatunek.
O które? i gdzie ''uznałem''?Naucz czytac się ze zrozumieniem ... apotem poczytaj o horrorze.
pozdrawiam.
powtarzam - nauczy czytac się ze zrozumieniem, naucz się rozróżniac gatunki to pogadamy.Bo na razie bełkoczesz pierdoły.
Mam dobrą radę dla Ciebie. Żyj w swoim świecie ile chcesz. Klasyfikuj sobie wg definicji, gustu czy czego chcesz. Ale nie zaśmiecaj nam już życia ok? Mamy swoje racje które ty wyśmiewasz, więc nie każ szanować twoich.
Chciałem tylko dodac że interesuję się horrorem(tudzież grozą) zarówno filmowym,komiksowym jak i literackim .Czytam książki publicystyczne na ten temat .Próbuję wam coś uzmysłowic.Wyprowadic z błędu.
''Klasyfikuj sobie wg definicji''
a ty wg czego klasyfikujesz :D? własnej pomysłowosci?
Miejcie swoje racje.Ok .Ale powiem wam krótko - Bredzicie.Obiecuje już wam ''nie zaśmiecac wam życia '' <leże i kwicze>.
Pozdhrawiam wszystkich polaków.