Od razu zastrzegam, ze W sieci zła, to jeden z moich ulubionych filmów. Ale zauważyłem nieścisłość, mianowicie:
Azazel mógł wejść w Johna, tylko wtedy, jeśli walczył o życie, bo był wtedy silniejszy. No to skoro ten Azazel był taki cwany, to czemu nie wszedł w niego, wtedy kiedy John zabił tego nauczyciela. Przecie Azazel opuścił wtedy ciało denata i walczył o życie, a wszedł w jakąś kobietę.
no wlasnie. jesli pamiec nie myli to Azazel mowi ze skonczylaby sie zabawan a on chcial sie jeszcze troche pobawic naszym Denzelem (zapomnialem jak sie w filmie nazywal).