film ogólnie dobry, tylko zakończenie słabe, na "odludziu" znalazł się kot :(
Zakończenie bardzo przewidywalne, ja od razu domyśliłem się że nagle przybędzie tam jakiś zwierzak.
Ten kot mieszkał w opuszczonym domu. Pokazał się, już za pierwszym razem, gdy Hobbs tam pojechał, tylko Hobbs go nie zauważył. Mnie się zakończenie podobało - gdy okazuje się kto był narratorem :D