Nie mógl pogodzić się z tym, że jest przykuty do łóżka. Ale czy naprawdę był aż takim egoistą, żeby zostawić tak wiele osób, które go kochały? Ojciec,brat,bratanek,dwie kobiety... Odniosłem wrażenie, że Ramon uważał siebie za niezdolnego do dawania miłości drugiemu człowiekowi. On pokochał śmierć, ponieważ bezgranicznie kochał życie.