W stronę morza

Mar adentro
2004
7,7 24 tys. ocen
7,7 10 1 24218
7,7 17 krytyków
W stronę morza
powrót do forum filmu W stronę morza

Tu nie chodzi o "wolny wybór" tylko o sprostowanie definicji, a film przeczy rzeczom, które
najbardziej godzą w człowieka, co jest haniebne. Jeżeli ktoś nazywa to "godną śmiercią",
to znaczy, że bliscy opiekowali się nim źle a on był jedyny nieszczęśliwy, co jest wierutną
bzdurą. Miał prawo do samobójstwa, a co z prawem jego rodziny, która się na taką
decyzję nie zgadzała? Prawa człowieka mówią, że najbliższa rodzina ma obowiązek się
opiekować poszkodowanym, odpowiadali za niego, więc dlaczego ONI i lekarze mieli by
być obciążeni konsekwencjami o niedopilnowanie? To się nazywa miłość? To, że
pomimo opieki nie tylko materialnej ale i emocjonalnej nie widział perspektyw na lepsze
życie (a na świecie jest kilka milionów ludzi w jego sytuacji, dla których nie stanowi to
problemu), świadczy tylko o tym, że był on szczególnym przypadkiem. A szczególne
przypadki wymagają szczególnej opieki. Jeżeli do niego nie docierało, że nie jest "jedyny
w swoim rodzaju", nie pomogła nawet wizyta duszpasterza, przecież też
sparaliżowanego, który wbijał mu to do głowy w sposób najbardziej łopatologiczny, po
prostu był egoistą...ale łaski bez, jeżeli chciał popełnić samobójstwo, to był niespełna
rozumu.

Film nawet nie przedstawia losów, po prostu jest propagandą. Bo gdyby przedstawiał
fakty, nie było by w nim przemycanych tylu potencjalnie modnych przesłanek typu "Bóg
tak, kościół nie", a jego bliscy nie byli by przedstawieni jako banda ignorantów o uschłym
sumieniu, którzy są tak uparci i zacietrzewieni w swoich tradycyjnych wartościach, że go
nigdy nie rozumieli i "nie pomagali mu umrzeć", a swoje dobre intencje utrzymywali tylko
dla pozorów, co jeszcze bardziej "raniło" głównego bohatera i tak już
sponiewieranego...przez bliskich (!), a źródłem jego problemów było sprzeczanie się o
mecz w telewizji. Na dodatek to przecież on traktował innych bezczelnie, jak by inni z tego
powodu nie cierpieli. Jeżeli mowa o eutanazji, można poruszyć problem obiektywnie,
przedstawić za i przeciw, bez odgórnie spisanego nastawienia widza na jeden kierunek
myślenia. Zabił się - i co? Mamy go na rękach nosić? Bić mu brawo?

Jeżeli mamy być realistami, rodziny, w których dokonano eutanazji na pewno by się z
takim obrazem nie zgodziły, a i przeciętny szary kowalski poruszony filmem i tak nie
zgodził by się na eutanazję kogoś z rodziny - i co? To od razu świadczy "źle" o naszej
mentalności? To oznacza od razu, że ktoś jest ignorantem ingerującym w cudze życie?
Taki obraz zakrawa wręcz o skandal. A że gra na emocjach, miał dobre zdjęcia i obsadę?
Cóż...komunistyczne plakaty propagandowe też przyciągały swoim urokiem. Ile jeszcze
populizmu i obłudy w tym filmie jest, nawet za dużo aby wymieniać.

I najbardziej istotna rzecz: Co odróżnia holokaust od eutanazji? Flaga i mundury Trzeciej
Rzeszy. Pobudki są takie same: eliminacja jednostek słabszych.

0600809730

Wow od eutanazji do holokaustu i eliminacji słabszych ... Cóż na pewno nie o to chodziło w tym filmie. Nie będę się wypowiadać na jego temat , ponieważ dopiero zamierzam go obejrzeć . Tak sobie chciałam poczytać co też inni mają do powiedzenia w tym temacie , w temacie eutanazji .
Każdy człowiek powinien mieć prawo wyboru , oczywiście w pewnych okolicznościach , takich chociażby jak choroba.
Jak choroba która codziennie cię zabija , stopniowo wyniszcza twoje ciało , kiedy nie masz siły sam sobą się zająć , jesteś całkowicie zdany na innych ludzi , nawet nie możesz się za przeproszeniem wysrać bez niczyjej pomocy , kiedy boli całe ciało a leki nie pomagają ...
Uwierz mi wtedy obojętnie jak dobrą i kochaną rodzinę byś miał , obojętnie jak wyglądałaby twoja sytuacja finansowa chciał byś mieć prawo do śmierci , śmierci natychmiastowej , pozbawionej bólu , godnej ... Piszesz że to bardzo egoistyczne podejście , a utrzymywaniu przy życiu człowieka który tak bardzo cierpi , dla którego życie jest piekłem nie jest egoistyczne ?!

ignis84

masz racje ! w ekstremalnych sytuacjach człowiek chyba powinien móc mieć prawo wybrać.. chociaż to kwestia bardzo dyskusyjna..trzeba o tym rozmawiać.. człowiek jak jest w pełni sił ma pewnie do tego zupełnie inne podejscie niz człowiek ktorego zycie to ból i męka... cięzki temat..

ignis84

ignis84 święta prawda!!! To tak samo jak z decyzją człowieka czy zakładać rodzinę, czy powoływać na świat nowe życie... Znakomita większość mówi: powinieneś znaleźć kobietę, założyć rodzinę, później ma się kto tobą opiekować na starość- cóż za egoizm!!! Z resztą większość uklepanych zachowań społecznych opiera się na egoiżmie... A może by tak się wyrwać z tego i pomyśleć własnym rozumem jak Ramon a nie zwierzęcym instynktem przetrwania za wszelką cenę jak większość?