PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108150}

W stronę morza

Mar adentro
7,7 24 021
ocen
7,7 10 1 24021
7,8 12
ocen krytyków
W stronę morza
powrót do forum filmu W stronę morza

Rycerz beznadziei

ocenił(a) film na 8

Ramón Sampedro był młody, pełny życia, świat stał przed nim otworem. Miał dziewczynę, którą chyba kochał, miał marzenia, miał przyszłość. Pewnego dnia wszystko to się kończyło. Pewnego dnia umarł.
Umarł, a jednak żył dalej. Jego ciało, choć złamane, zostało uratowane. Bezwładne mięso, w którym przez następne 25 lat przepływać będzie życiodajna krew. Przetrwał też jego umysł, skazując Ramóna na absolutną świadomość własnej bezsilności, na precyzyjne, racjonalne obserwowanie świata bliskiego, a jednak odgrodzonego. Umarła jedynie dusza, umarł Ramón-człowiek. I od tamtej pamiętnej chwili Thanatos cieniem swym ogarnął całą egzystencję Ramóna, śląc ku niemu kuszącą pieśń zapomnienia i pragnienie unicestwienia.
Ramón z "W stronę słońca" to człowiek pozbawiony nadziei, a przez to nie jest już człowiekiem. I Amenábar pokazuje to wprost idealnie. Ramón jest osobą inteligentną, pomysłową, myślącą logicznie. Owładnięty obsesją śmierci potrafią jasno i spójnie wyrazić swe racje. A jednak Amenábar wchodzi głębiej, poza tę maskę uśmiechów i odkrywa, że te wszystkie powody, kurczowe trzymanie się pojęcia "dignitas" to racjonalizacje, intelektualizacje, mechanizm obronny przed uczuciami. Bowiem Ramón w swej krucjacie ku śmierci, porzuciwszy nadzieję, porzucił i uczucia. Są one głęboko skrywane, ściśle kontrolowane i reglamentowane poprzez wiersze. Kurczowo i ze wszystkich sił broni się przed emocjami. To sprawia, że jest osobą w dużym stopniu nieczułą na losy innych. W swym dążeniu ku samozagładzie jest absolutnie egoistyczny i nie interesuje go nic a nic fakt, że rani, wręcz niszczy najbliższe mu osoby. W miłości najważniejsza jest druga osoba, dla której jesteśmy w stanie poświęcić samych siebie. Ramón nie jest się w stanie poświęcić dla rodziny, tak jak rodzina poświęca się dla niego. W swym zaślepieniu Ramón nie cofnie się przed wykorzystaniem miłości kobiety.
A wszystko to z braku nadziei.

"W stronę morza" na pozór może wydawać się dość dziwnym filmem w dorobku Amenábara, reżysera "Innych" i "Otwórz oczy". Kiedy jednak przyjrzeć się bliżej, okaże się, że najnowszym dziełem reżyser kontynuuje myśli już znane. O czym opowiadają "The Others" i "Abre los ojos"? O pułapce rzeczywistości. César i Grace, tak samo jak Ramón, są więźniami rzeczywistości. Świat jest koszmarem, z którego pozornie nie ma wyjścia. César i Grace, tak samo jak Ramón, to osoby w gruncie rzeczy egoistyczne, przedkładające własne dobro nad dobro innych. Każde z nich w jakiś sposób samo jest odpowiedzialne za stworzenie owego więzienia. Zarówno César jak i Grace mogą się z owej pułapki wydostać tylko w jeden sposób: poprzez transgresję, opuszczenie owej rzeczywistości, śmierć. Zarówno w przypadku Césara jak i Grace widz przyjmuje owo rozwiązanie. Amenábar w filmie "W stronę morza" sprytnie podmienił scenerię, lecz nie zmienił samej historii. I nagle zamiast Césara mamy Ramóna. Amenábar stawia przed widzem pytanie: Uwierzyłeś w konieczność samobójstwa Césara, czy uwierzysz w konieczność samobójstwa Ramóna. I tylko w tym sensie "W stronę morza" można uznać za film opowiadający się za eutanazją. Dla mnie bowiem film Amenábara to raczej opowieść za zagubionych duszach, które korzystają z własnej woli, choćby po to by sobie szkodzić. Konsekwencje tego poniosą sami, kiedy usłyszą "abre los ojos" lub nie.

A sam film?
Piękna opowieść. Amenábar nie został zaślepiony historią Ramóna i nie zrobił agitki. W jego filmie każda z postaci to człowiek z krwi i kości. Reżyser znakomicie i z wielkim wyczuciem maluje emocje, konflikty, wzajemne relacje, świat żywych i martwych. Wyważony scenariusz potrafił z zaskakującą delikatnością i pewnością siebie przenieść na ekran, dodając wspaniałe zdjęcia i zachwycającą muzykę. Javier Bardem zagrał w sposób zapierający dech w piersiach. Tylko rolę Reinaldo Arenasa w "Before Night Falls" uważam za lepszą. Te dwie kreacje wpiszą Bardema na zawsze do annałów historii kina. Jednak reszta obsady aktorskiej daje z siebie równie wiele. Belén Rueda czy Mabel Rivera zasługują na wszelkiej pochwały I nagrody. Ich postaci tak pełne są cierpienia, emocji, bólu, że wydają się osobami w o wiele bardziej tragicznym położeniu, niż Ramón.

Amenábar tym filmem chyba ostatecznie udowodnił wszystkim niedowiarkom, że jest reżyserem niezwykle uzdolnionym. Być może stanie się jednym z największych w historii hiszpańskiego kina. Od czasów świetnego "Thesis" nie zrobił jeszcze kiepskiego filmu. Oby ta passa trwała jak najdłużej.

torne

Gratuluję! Komentarz na miarę filmu. Prawdziwa ozdoba forum. Dzięki. /Pisane tuż po obejrzeniu w TV/.

użytkownik usunięty
torne

świetny komentarz :) aż miło się czyta :) Zgadzam się, Amenábar to dla mnie geniusz (chociaz w to nie wątpiłam ;)), niedawno ogladałam też "Otworz oczy" i jestem pod dużym wrażeniem jego talentu. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć "Innych". Jak tak dalej pojdzie to przegoni w moim rankingu Almodovara. ;)

użytkownik usunięty

przy okazji polecam wszystkim również Język motyli :)

ocenił(a) film na 8
torne

Wyczerpujący i ciekawy komentarz.Przyznam,że z niechęcią zaczęłam oglądać ten film.(pewnie głównie dlatego że jestem przeciwna eutanazji)Jednak po kilku minutach obraz,cala historia,emocje przedstawione w tym filmie oczarowały mnie zupełnie.Najpiękniejsze sceny-to ukazanie lotu nad Hiszpanią-czyli wędrówki duszy sparaliżowanego głównego bohatera...Aż łza się w oku kręci..

ocenił(a) film na 4
torne

DLa mnie film nie był aż takim arcydziełem. Oczywiście temat eutanazji jest sam w sobie smutny, ale film jak dla mnie był nudny. Bardzo surowy i monotonny, jedyne fragmenty które mi się w nim podobały to to latanie, wzruszające i piękne, ale całość taka.. szara. Pewnie wzbudził we mnie takie a nie inne uczucia, bo nie jestem zwolenniczką oglądania filmów o takiej tematyce, jednakże podziwiam reżysera że dobrze dał z nim sobie radę, innym jak widzę się podoba. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones