Recenzji nie napiszę, ale co nieco mogę napisać.
Bohaterzy są jacyś tacy nijacy (oprócz orków), akcja jest dziwnie poprowadzona, dziwny wątek miłosny i niektóre decyzje bohaterów, czasami za dużo CGI (krasnoludów mogli zagrać aktorzy wg. mnie, ale to już mały szczegół). Dużo się dzieje, przez co nie ma czasu na poznanie bohaterów i świata Azeroth poza zamkami. Wg. mnie brakuje jakiegoś wstępu na początku filmu, który by opowiedział o tym świecie, o rasach itd., jak np. na początku WP: Drużyna Pierścienia.
Musiałbym jeszcze raz obejrzeć film, żeby sobie przypomnieć resztę rzeczy.
Ogólnie, jeśli nie jesteście tacy krytyczni i z przymrużeniem oka oglądacie filmy to polecam obejrzeć.
Mam nadzieję, że druga część będzie lepsza.
A mogę zapytać, czy Warcraft to dla Ciebie obcy tytuł, czy może już miałeś styczność z grami/książkami? Nie pytam złośliwe, tylko chciałbym widzieć, czy szybka akcja i krótki czas trwania filmu będzie faktyczną przeszkodą w poznaniu bohaterów dla "nie fanów" :)
Krasnoludy jak i orkowie zostali zagrani przez aktorów, a dopiero poprzez CGI przerabiani na daną rasę. Taka niestety stylizacja świata. Dzięki niej świat się wyróżnia wizualnie od np.: Tolkiena, ale film traci nieco na "normalności", bo te rasy sztucznie wyglądają nawet przy dobrym CGI (a ponoć Warcraft ma bardzo dobre CGI).