29% metacritic
40% rottentomatoes
Było tak jak przewidywałem. Tanie CGI i bazowanie filmu na najmniej znanej i najsłabszej historii ze świata Warcraft, sprawiło, że jest jak jest.
CGI to akurat wszyscy chwalą. Największe zarzuty są związane z dodaniem zbyt wielu wątków do fabuły i zbyt małą ilością czasu na pogłębienie bohaterów.
Ale spokojnie. To są tylko pierwsze opinie krytyków filmowych którzy o grze Warcraft usłyszeli idąc do kina na ten film.
I tak na to pójdę po prostu z czystej ciekawości i sercem wierzę, że będzie mi się podobał...
Wiadomo, że to na wyrost. Na RT dopiero 5 osób zrecenzowało. 2 za i 3 przeciw, więc to 40% jest na razie mało przekonujące.
Ważne że ludziom się podoba, co można zobaczyć po ocenach na portalach filmowych we Francji, Rosji, Szwecji (czyli krajach gdzie była wczoraj premiera) i na twitterze pod hashtagiem #Warcraft Movie.
Z pełnym obrazem opinii krytyków trzeba trochę poczekać na więcej recenzji.
Na Metacritic jest fajny zbieg okoliczności. Na pierwszej stronie, obok siebie najnowsza gra Blizzarda Overwatch ma ocenę krytyków 98/100, a obok film Warcraft 29/100 :)
na imdb wiele ocen to bezsensowne 10,na facebooku istnieje grupa "Warcraft Movie Fan Grup" gdzie ludzie oceniali nie oglądając filmu :P
Z tego co czytam, to film jest mocno oldskulowy. Takie kino fantasy z lat 80, a ja takie lubię. Piszą też, że należy ten film traktować jako prolog, większej całości, na co wskazuje nawet sam tytuł filmu.
Zgadza się. Drużyna Pierścienia też nie umywała się do Powrotu Króla, a krytycy którzy negatywnie ocenili film porównują pierwszą część Warcrafta do całej trylogii Tolkiena co nie jest fair.
Śmieszne, bo dla mnie Drużyna Pierścienia jest najlepszą częścią Władcy :D I najbardziej zgodną z książką, mimo iż Bombadila wycięli. Tak czy siak Warcraft powinien być 3-godzinnym filmem. Nie mogę zrozumieć dlaczego film jest aż 1/3 krótszy niż powinien być.
Z powodu budżetu. Dlatego nastawiam się że dopiero od II części twórcy naprawdę pokażą co potrafią. A to dzięki wpływom ze sprzedaży biletów w Chinach :)
Chociaż z drugiej strony może nie do końca wynika to z budżetu bo gdzieś słuchałem wywiadu z Duncanem Jonesem który mówił że na DVD ukaże się wersja rozszerzona o wiele więcej scen które nie zmieściły się w filmie. Tak więc mogła być to restrykcja wydawcy (reżyser zawsze chce żeby film był jak najdłuższy).
Szczerze mówiąc to wolę od razu kupić rozszerzoną wersję na DVD niż oglądać sprint normalnej wersji. No nic, trudno.
Tak. Wersja rozszerzona by się przydała. Dla przykładu rozszerzona wersja ostatniej części Hobbita, to film o klasę lepszy od kinówki, gdzie wycięto połowę decydującej bitwy.
Znalezione w jednej z recenzji:
"What Warcraft, the movie, really needed was another hour or so to make this very polished fantasy world seem lived in, and to explore more details that won’t necessarily be important later, and to let the characters talk to each other about something other than the plot for more than one single, solitary scene."
Drużyna jest najmniej doceniana bo najbardziej kameralna.
Uwielbiam Lotra jako całość, ale w sumie rozumiem czemu dla niektórych może być najsłabsza z całej trylogii.
Praktycznie brak bitew wielkich armii- ta z prologu, to tylko taka namiastka- poczucia rozmachu na większą skalę, jaką zaczęło się czuć przy ujrzeniu Rohanu, Gondoru, Mordoru. Tam było skromne Shire,Rivendell.
Isengard imponował, ale ledwo go zarysowano.
Moria z kolei przytłaczała swoim genialnym klimatem, ale większa część filmu jest bardziej stawiająca na kameralne klimaty, które jednak mają dużo napięcia, ale na małą skalę- pogoń czarnych jedzców za hobbitami.
Cholernie klimatyczne i intensywne, ale ludzie przy widowiskach fantasy z reguły wolą prezentację ogromnych krain, niesamowite bitwy etc.
Generalnie jednak to świetna trylogia, i każdy z tych filmów jest dużo lepszy niż taki hobbit.
Szkoda, bo jednak skromność lepiej Jacksonowi wychodziła, moim zdaniem.
W dalszych częściach były momenty irytujące jak np.: Gandalf okładający kijem namiestnika Gondoru; Aragorn i Gimli, we dwóch stawiają czoła całej armii na moście podczas obrony Helmowego Jaru, Legolas zjeżdżający na desce czy w pojedynkę zabijający mumakila wraz z całą załogą itp. Takich głupotek Jacksona było sporo, ale o dziwo, dopiero od Dwóch Wież, dopiero gdy facet nachapał się pieniędzy i tworzył z rozmachem.
Jak dla mnie Władca Pierścieni też jest lepszy od Hobbita, ale szczerze mówiąc - niewiele. Drużyna Pierścieni tak, to super film fantasy, ale im dalej tym gorzej. Dla wielu to herezja, no ale cóż... Jackson od Dwóch Wież mnie wnerwia swoimi zagrywkami, więc to pewnie przez to.
Mam swój moment z Hobbita, z ostatniej części. Pędzi stado goblinów prosto na głównych bohaterów. Dwa krasnoludy bohatersko się wyrwały z tekstem:
- Biegnijcie! My dwaj ich powstrzymamy. Tych goblinów jest tylko setka.
Śmiałem się jak Ty z warcraftowego krasnoluda CGI :D :D
Przecież " Drużyna " to najlepsza część trylogii, a " Powrót Króla " najsłabsza, Oscary dostała, ale za całość.
"bazowanie filmu na najmniej znanej i najsłabszej historii ze świata Warcraft, sprawiło, że jest jak jest."
... to dowal od razu 12 ras, wyjaśnij kto jest kim i skąd się wziął, a do tego poprowadź fabułę i przedstaw bohaterów w 2h 3min.
Poza tym historia nie jest najsłabsza. Nie jest gorsza od przereklamowanego Arthasa. Była po prostu niedokładnie opowiedziana, a film miał to naprawić.
Na Metacritic opinię wydały 4 osoby, z czego 2 negatywne i 2 średnie. Żadna nie czepiła się CGI ani fabuły.
Na Rottentomatoes 5 osób, z czego 3 negatywne.
Faktycznie, tragiczne recenzję. 5 osobom się film nie podobał, 2 mają mieszana uczucia, a 2 debilom film się podobał jakimś cudem (?! no jak to, przecież tanie cgi, przecież stara i nieznana historia ;_;).
Może poczekaj z osądem na większą ilość recenzji? Chyba, że widzisz sens z przekreślania filmu po jednej nutce :D
No ale nie oszukujmy się: film mógł trwac trochę dłużej niż 2 h. Może wtedy nie byłoby narzekania na to, że nie pogłebiono charakterów niektórych bohaterów.
Oczywiście, że tak. Sam jestem negatywnie zaskoczony tym, że film trwa tylko 2h. No do cholery, czego tu oczekiwać po filmie wprowadzającym do świata który trwa tylko 2h. Conan z 1982 roku jest 6 minut dłuższy od Warcrafta, a Warcraft ma z 3 razy więcej materiału do pokazania.
Nie widziałem filmu, wiec póki co nie wiem, jak to wygląda, ale zazwyczaj oczekuje od filmów fantasy/sf trochę więcej czasu ekranowego. Poza tym mam obawy, ze Warcraft będzie po prostu kolejnym filmowym widowiskiem, ale bez głębi, porównywalnym z takimi produkcjami jak "Uczeń czarnoksiężnika" czy "Percy Jackson" - czyli obejrzeć i zapomnieć. No ale zobaczymy. Oby nie.
Ja się obawiam, że tak, że większość recenzji mówi prawdę o tym, że film nie zdążył przedstawić bohaterów. Zabraknie im czasu na głębię o której piszesz, no ale dobra, zobaczymy. Oby nie.
Nie chcę oceniac po trailerach (ostatnio byłem w kinie na nowych X-menach i film bardzo mi się podobał, mimo ze trailery nie były aż tak dobre), ale mimo wszystko coś czuje, ze temu filmowi zabraknie duszy i dobrego startu, by móc stworzyc porządną serię. Do filmów Jacksona to na pewno bedzie daleko, tu nawet nie ma o czym dyskutować. Ale fajnie by było, gdyby jakiś film w koncu przełamał ten stereotyp o słabych filmach fantasy. Bo nie oszukujmy się - bardzo wiele filmów z tego gatunku jest średnia lub po prostu słaba - od nieudanego Eragona i Siódmego Syna, po co najwyżej niezłego Ucznia Czarnoksieżnika czy Oza.
"Do filmów Jacksona to na pewno bedzie daleko" Jackson się się skończył na Władcy.
Ten znów o tym Jacksonie, hobbity były gównem. Jackson nie jest obecnie żadnym wyznacznikiem tego co dobre w kinie fantasy.
Nie zaczynaj swojej psycho-jazdy z tym gównem. Please Stop.
W części pierwszej jeszcze jakiś klimat przygody był, ale to co działo się w sequelach to jakieś żarty. Bitwa Pięciu Armii to wgl. chyba jeden z najgorszych filmów fantasy w historii kinematografii.
To ze koncowka byla slaba i sama wojna to nie znaczy ze 3 czesc ogolnie byla slaba.
Tak to prawda bitwa byla nudna i malo ciekawa i emocjonujaca i koncowka tez nie powalala ale wydaje mi sie ze aktorstwo naprawde dalo rade i byl klimat a to w tych filmach fantasy jest najwazniejsze.
Nie warto.
Zaraz Ci napisze, że "te filmy nie są słabe, ty slaby czlowieku"
"Pusci ci ludzie sa na tym swiecie naprawde.Duzo pustych ludzi bez wlasnego zdania i opini.Przykre."
Cytuje jego własną twórczość w odpowiedzi na normalne posty.
Są opinie widzów nie znających Universum że nie mogli się połapać kto jest kim, z kim i po co, a akcja filmu toczy się zbyt szybko żeby to wszystko ogarnąć, bez momentów pauzy.
Za to wizualnie film jest podobno wgniatający w ziemię, przełomowy.
Przykro mi, film musi być naprawdę badziewny skoro dostaje tak kuriozalne oceny jak 1/10.
Przykro mi, ale 3 głosy negatywne do niczego mnie nie przekonują. Bardziej długość filmu, albo raczej jego "krótkość". Jak będzie więcej ocen, powiedzmy 100, można brać je pod uwagę. Teraz można powiedzieć, że konkretnie temu krytykowi film się nie spodobał.
Poza tym powtarzam, na Rottentomatoes tylko 5 głosów, z czego 2 pozytywne i 3 negatywne. Wystarczyło, żeby padło na innego krytyka i film mógłby mieć 60%, albo dwóch to już miałby 80%. I co, pisałbyś wtedy, że film zbiera genialne recenzje?
Nie mieszaj ludziom w głowach, bo 5 głosów to za mało by wyciągać jakiekolwiek wnioski.
No widzę, póki co 9/10 :D
http://www.imdb.com/title/tt0803096/
Możesz podzielić się linkami z tymi średnimi ocen? Nie wiem o jakich portalach piszesz, na Rotten i Metacritic jest razem 9 ocen co nic nie znaczy, na imdb jest 2 139 (i to chyba tylko zagorzałych fanów gry, bo 9/10 to chyba trochę za dużo, więc też nie za wiele to znaczy).
Masz cokolwiek gdzie oceniło/wypowiedziało się minimum te 100 osób?
Coraz więcej ludzi jedzie po tym filmie, wpisz sobie na google "warcraft movie review". Jeśli ktoś mówi coś dobrego o tym filmie to zazwyczaj jest to "eh no nawet ujdzie, fajne efekty 6/10". Aż mi przykro, że ktoś taki jak Duncan Jones nakręcił taki syf na podstawie gier w które się tak zagrywałem.
A DragonBall Evolution już obejrzałeś i oceniłeś na 8/10? Nie? To co tu jeszcze robisz?! Biegnij, oglądaj i oceniaj na jedyną słuszną notę tak jak pan krytyk przykazał :D
Całkiem śmieszny śmiech :D Filmik przynajmniej bardziej wartościowy od recenzji człowieka który chłam ocenia na 4/5.
Faktycznie, elf-Azjata wygląda tragicznie. Natomiast z CGI i zbroi nie ma co się śmiać, bo tak ten świat wygląda. Jakby ekranizowali inny fragment historii Warcrafta to CGI i zbroja też tak by wyglądała. A gość śmiałby się tak samo.
Nie interesuje mnie jakiś Dragon Ball. Kwestia zbroi, można było to zrobić lepiej, LOTR czy nawet zbroja batmana w BvS.
To ciekawe, bo opinia człowieka który ocenił Dragon Balla już Cię interesuje.
Logika tego typu (w formie dialogu):
- Ten człowiek dzisiaj zjadł herbatnika i powiedział, że herbatnik źle smakował. Posłucham jego rady i nie zjem herbatnika
- Ej, ale ten sam człowiek lubi jeść g*wno. No nie wiem, ja tam bym się jego gustem nie sugerował...
- Nie interesuje mnie jakieś g*wno.
Co do zbroi to chyba nigdy nie grałeś w żadnego Warcrafta, jeśli zbroje Lotra by tu pasowały.