"Targetem" filmów i komiksów o superbohaterach i nadnaturalnych mocach są zwykle dzieci i młodzież, a co tu mamy? Sex, golizna, krew, rozwalanie głowy tasakiem, obcinanie kończyn. Nie zalecam osobom poniżej 13 lat może zryć psychikę.
Po pierwsze nie wszystkie komiksy także o superbohaterach są adresowane do dzieci i młodzieży.
Po drugie film był puszczany z kategorią "R" czyli na pewno nie był dla dzieci i młodzieży.
Jest wiele komiksów, które kompletnie nie są skierowane do dzieci. Przede wszystkim Lobo. Poza tym sam posiadam komiks o przygodach Punishera (tylko jeden), w którym krew to norma. Mam też komiksy z Batmanem. W jednym Joker strzela do Barbary Gordon, przez co ląduje ona na wózku inwalidzkim. W innym Bane łamie Batmanowi kręgosłup. Powiedziałbym, że w większości komiksów o superbohaterach jest sama przemoc. Jak chcesz sobie poczytać nieszkodliwe komiksy dla dzieci, to poczytaj sobie Kajko i Kokosza, albo przygody Asteriksa. Oglądałeś kiedyś bajki na Cartoon Network? Z założenia jest to stacja dla dzieci. W praktyce są tam bajki, które są stworzone przez psycholi. South Park? Też to określisz bajką dla dzieci? Ja nie, dla mnie jest to bajka kolejnych psycholi. Gry komputerowe - stereotyp mówi, że to coś jest dla dzieci. A jest wiele, w których zabijanie to norma. Dzieci ciągle dostają po łbie brutalnymi treściami. Strażnicy nie stanowią tu wyjątku.
To gówno nie jest dla nikogo. Wiele osób uważa, że pod płaszczykiem ohydy przekazywane są w tej bajce ważne treści. A ja uważam, że jest dokładnie na odwrót. Rzyganie, puszczanie bąków, ciągłe zabijanie Kenny'ego nie może nieść żadnych wartości. Jeśli ktoś uważa, że jest inaczej, to ma skrzywiony umysł. W ogóle specjalnością Amerykanów jest tworzenie filmów, gdzie przelewają się hektolitry krwi, pokazuje się rodzenie dzieci, rzyganie. Bez tego wiele komedii nie może się obejść.
A czytałeś kiedyś oryginalne komiksy DC lub MARVELa?
W samym Sidermanie była sieka. Czasem krew lała się po "okienkach".
To film dla dorosłego widza i nie widzę w tym niczego dziwnego.
To tak jakby mówić, że "Gra o tron" to zły serial bo nie powinny go oglądać dzieci.