nie wiem ku*** czego wy chcecie ! zajebisty film ,świetne teksty.wielu moim kumplom się bardzo podobał,ale oczywiście wielcy znawcy kina wciskają jaką to żenade odstawił Pazura.Brak słów
A kto powiedział, że o gustach się nie dyskutuje? To slogan, który tylko zabrania podejmować temat, kiedy ktoś nie ma argumentów. Ten film był wybitnie słaby, od aktorstwa i fabuły po oklepane, sztampowe i nieśmieszne żarty, wszystko zerżnięte z innych filmów i to nieudolnie. Ale niektórym to wystarcza, wiadomo, że dla tych niewymagających wszystko może być zajebiste.
dokladnie - a jesli kogos ten film smieszy to nie mam pytań - niech włączy sobie dowcipy z familiady na YT - ten sam typ humoru.
Widocznie musieliście się ostro najebać z kumplami skoro film oceniłeś aż na 10...
Na pewno nie nazwałbym filmu arcydziełem, mimo iż mi się podobał.
Pan Pazura od początku promocji filmu jak i przed jego powstaniem za każdym razem podkreślał że film będzie pastiszem i tym też jest, bo nie trudno znaleźć odniesienia do produkcji rodem ze Stanów, jak i nawet do rodzimych produkcji.
Co do gustów, to zapewne Cezary Pazura ma tak samo ch*jowy gust, jak ludzie którzy jego produkcję oceniają na dobry i wyżej...
Jak na debiut reżyserski nie jest źle, a niektórym to proponuje zluzować majty przy oglądaniu tym podobnych produkcji i nie doszukiwaniu się jakiegoś mega yntelygentnego przesłania, bo i po co.
Zaznaczam że podczas oglądania w/w filmu byłem trzeźwy.
Ja się po części zgadzam, choć nie dałbym aż tak wysokiej oceny. Ludzie po prostu nie rozumieją, że film jest pastiszem i ma wszelkie cechy tego typu produkcji - przerysowania, szarże aktorskie, drwiny ze schematów. Uśmiałem się setnie.