Juz ktorys raz go obejrzalem, piekny film o samotnosci i przyjazni. Wspaniala gra Toni Collette jako Muriel Heslop oraz jak zawsze niezrownanej wspanialej aktorki Rachel Griffiths jako Rhondy. Moim zdaniem kino austarlijskie jest jednym z lepszych. Umieja robic filmy nie ma co.