Ileż można wałkować te same stereotypy. Można odnieść wrażenie (po zwiastunie), że przez te 17 lat od poprzedniego Wesela nic się w Polsce nie zmieniło i wszyscy zachowują się jakby mieszkali na prowincji i słuchali disco polo. Dorosło kolejne pokolenie, czasy się zmieniają, zwyczaje też.
Panu reżyserowi ewidentnie wyczerpały się tematy. Szkoda, bo po Wołyniu widać, że potencjał jest wielki.
Niby się zmieniło, ale czyż obskurne remizy nie zostały zastąpione przez dworki/pałacyki, gdzie weselnicy bawią się w stylu królowych życia przy wtórze hitów typu "Ona tańczy dla mnie"?
Chamstwo chamstwem zawsze pozostanie. Bez względu na to, że w ostatnich latach rozpanoszyło się bardziej.
Twoja wypowiedz swiadczy ze w polsce jednak nic sie nie zmienilo, wiec sam widzisz ze film na czasie :)
ah wiec spostrzegawczosc wobec otaczajacej rzeczywistosci jest teraz utwierdzaniem stereotypow o polaczkach rasistach, ksenofobach i oczywiscie judeofobach, tak? Nie osmieszaj sie.
Eee tam, ja mysle ze wszyscy aktorzy i rezyserzy powinni byc z narodu wybranego. Goje powinni ogladac tylko propagande marksizmu i harowac za miske ryzu.
Zgadza się, łazi to buractwo po ulicach i wrzeszczy wulgaryzmy, kogo je..., kto ma wyp... Ale to nie Polacy, to internacjonalisty z PO i Lewicy Razem.
Zmień nicka na miotacz smrodu. Ty z tym nazywaniem lewactwem, czegoś, z czym się nie zgadzasz, jesteś wzorcem zarówno starego Wesela jak i nowego.
to co wymieniłeś jest już niestety tylko nic nie znaczącym SKUTKIEM tego, z czym "lewacy" (czyli normalni - niepisowscy i niekonfederaccy Polacy) mają problem
Niby tak, a niby nie. Taki drobne szczegół chociażby - nigdy nie widziałem, by pierwszy taniec młodej pary odbywał się pod disco polo, a na kilkudziesięciu weselach byłem (pracowałem).
Do tego przerysowania tak grube, że to jest parodia jak u Vegi. Koleś ze swastyką na całe plecy, narodowcy na ślubie w 10 sekund przyśpiewka jednocześnie antysemicka, homofobiczna i rasistowska, byle ksiądz od ręki ma 65 koła pożyczyć, a pan młody już podczas wesela dyma jakąś przypadkową laskę. No wiadomo, nikt nie jest idealny, coś tam trzeba wyolbrzymić, ale to już jest tak odrealniony stopień, że szok.
No i ta parabola do rzezi żydowskiej - bo to jest normalne, że Polacy współcześnie urządzają wesele, a na tym weselu tematem numer jeden rozmów jest je.banie na żydów, tak, oczywiście, tak jest na co drugim weselu na pewno.
Moje ostatnie zlecenie weselne miało miejsce w sierpniu. Tak, pierwszy taniec był przy disco polo. Tak, disco polo zdominowało wesele. Tak, wóda się lała litrami. Zespół (duet) był tragiczny, nie słyszeli muzyki, nie wchodzili na czas (dziewczyna, gdy nie było chórków obgryzała na scenie paznokcie). Okazało się, że grają trzecie wesele w tej rodzinie, która ich uwielbia. I tak, gry i zabawy konferansjera były ŻENUJĄCE.
Kultura prosta ( a niech będzie, że nawet prostacka) jest elementem każdej kultury, nieważne jak sławnej i wysokiej. Żeby się o tym przekonać proponuję jechać na niemiecki Oktoberfest, pójść na duże wydarzenie sportowe w Stanach Zjednoczonych czy na imprezę firmową w Korei płd. Ryczenie w rytm żenujących kawałków, chlanie na umór i rzyganie, czasem awantura, obecność pań pracujących w , ekhem, specyficznych warunkach i tak dalej. Tak to wygląda gdy ludzie w określonych warunkach chcą się wyszumieć. Wszędzie. Za to chyba tylko w Polsce tak strasznie się tej przaśności wstydzimy.
Dokładnie. Takie zachowania sie zdarzaja i w Polsce i poza nią. Wszędzie. na pewno wszystko co bylo w tym filmie gdzies sie zdarzylo co nie znaczy, ze taki jest obraz ogółu Polaków i że to zdarza sie naraz i nagminnie (a tak sugeruje film i osoby sie nim zachwycające).
RipBoy w punkt. Miałem to samo napisać. Nie chciało mi się na to patrzeć miejscami. Ja z kolei byłem (grałem i prowadziłem) na ponad 300 weselach. Takiej chałtury jak w tym filmidle nie widziałem na żadnym.
Rozumiem, że prawdziwi Polacy mogą bawić się wyłącznie do disco-polo? Ktoś mi tu proponuje Bethovena, Ty prponujesz Radeckiego. A tak pomiędzy, co nie jest gównem lub kulturą wysoką to już się nie znajdzie?
Oboje macie rację, jednak męczące jest już pokazywanie Polski w ten sam sposób przez Smarzowskiego. No cóż, taki ma styl. Starsze pokolenie nie widzi zmian w młodej Polsce, oni do samego końca będą żyli w ich własnym obrazie. Polski wsiurskiej, wulgarnej, z disco polo, nietolerancją i czystą na stole. Ale może to i lepiej, jak starsze pokolenie bierze się za filmowanie o młodszym, to wychodzą oderwane od rzeczywistości aberacje. Tylko te same mordy polskich aktorów, w każdym filmie bolą. Ja na pysk Więckiewicza itp nie mogę już patrzeć.
pełna racja. staży ludzie nie wiedzą że Polska się zmieniła, teraz jest tiktok i ekipa, fame mma leją się po mordach. Teraz jest jakość!!! Staży ludzie są najgorsi!
Bardzo przepraszam, ale "staży" to był sarkazm, czy na poważnie? Nie chcę być niegrzeczna, jestem jedynie ciekawa.
Co ma mój komentarz do twoich baboli ortograficznych? Poza tym nie napisałem że dzisiejsza Polska jest lepsza, napisałem że jest inna i starsze pokolenie to ignoruje. Nic w tym nowego, ani odkrywczego, jest jak jest. Nie trzeba wszystkiego traktować od razu jako atak
Disco Polo w Polsce a za granica latino disco np. - absilutnie zero roznicy, obracalem sie w tematyce salsowej i okolo salsowej i latynoskie kimaty ktorymi sie zachwyca swiat to jest nic innego jak disco polo (jaki wyznacnzik jakosci muzyki i tekstow).
A i to prawda ze teraz sa inne czasy i funkcjonuja jednoczesnie i to ze jest wieksza wiedza ludzki z tytulu dostepu do takowej chocby na YT jak i wiekszaz patlogia z tego samego tytulu (niektore osoby z chocby Fame MMA i innych patogali, ktore ogolnie lubie bo lubie MMA ale niektore wypowiedzi i poziom osob, ktorymi fascynuje sie mlodziesz jest szokujaca).
A ja nie mogę już patrzeć na te auto-rasistowskie wymiociny. Warszawka nie potrafi nakręcić nic poza anty-polskimi żygowinami. Już k*rwa wszyscy wiemy że mają kompleksy, niech już się od*ierdolą od kina i pozwolą świeżej krwi odnowić kino polskie.
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) ))))))))))))))))))))))))
A ta swieza krew to Vega,filmy o kibolach czy jeszcze cos nowego sie kroi dla Karyn i Sebixow zeby mieli przy czym chrupac popcorn i boki zrywac ? :)
well polskie kino generalnie to kupka, akurat anty-polski ton, dopóki znowu nie robimy z siebie antysemitów, nie przeszkadza. Co tu lubić w Polsce, mental w tym kraju jest tragiczny
W Polsce można wiele rzeczy lubić , to czego niestety nie da się lubic to sami Polacy :) oczywiście nie wszyscy ale niestety większość i to w pełnym spektrum społecznym…a nasze kino jest zwłaszcza ostatnimi czasy bardzo dobre , spokojnie może nawiązać konkurencje z kinem moralnego niepokoju
"to czego niestety nie da się lubic to sami Polacy"
Wyjedź. uwolnij siebie od nas i nas od ciebie.
Vega to ten sam salon co Smarzowki, czyli typowa warszawka która nie potrafi nakręcić nic poza słabizną o złych polakach.
Każdy kto posiada inwencję twórczą i kreatywność emigruje na zachód tam się spełniać w roli filmowca.
Smarzowski urodził się na podkarpaciu, uczył w Łodzi studiował w Krakowie tak że odieb się od Warszawy
"Warszawka" to termin nie odnoszący się do geografii tylko typu poglądów. "Warszawką" może być nawet ktoś kto nigdy nie był w Warszawie, "Warszawką" nie musi być ktoś kto całe życie mieszka w Warszawie.
"Warszawka" to w dużej mierze po prostu neo-liberalny salon który mentalnie zatrzymał się w komunie i nie potrafi wykrzesać z siebie żadnego pozytywnego programu. Ich jedynym celem jest żerowanie na budżecie wyciągając dotację na g*wna pokroju "W Lesie dziś nikt nie zaśnie" etc.
Ok kumam, masz z tym rację. Zagrzałem się bo jestem z Warszawy i te określenie warszawka działa na mnie jak ten cały pseudo salon lewicowy z tą ich progresją i lewicowymi bzdurami
Smarzowski to reżyser wybitny i zrównywanie go z Vegą to wielkie nadużycie z twojej strony. Tylko żeby w pelni odebrac jego filmy, a nie tylko ślizgać się po powierzchni, trzeba miec pewne filmowe obycie i wiedzieć tez co nieco o samym reżyserze. Po ''Weselu'' 2004 Smarzowski otrzymał wiele propozycji od sponsorów i mógł wtopic się w krajobraz polskich komedii romantycznych. Nie przyjął tych propozycji, a przecież kasa była z tego gruba. Zamiast tego wolał pójść swoją drogą, myślę, że z korzyścią dla polskiego kina. A to, że piętnuje nasze polskie przypadłości w swoich filmach to tylko wartość dodana. A że boli? Cóż, takie kino. Jeżeli ktoś chce lekko, łatwo i przyjemnie, niec przerzuci się na produkcje hollywoodzkie albo rzeczone komedie romantyczne.