Pauline Kael (1919-2001) była jedną z najbardziej wpływowych i zaangażowanych krytyczek filmowych w historii kina. Przez ostatnie trzy dekady XX wieku miała większy wpływ na dobry odbiór filmu amerykańskiego niż jakakolwiek inna osoba - powiedział o niej Roger Ebert, inny wybitny krytyk. W tym właśnie okresie na łamach "The New York
ocaliła od zagłady „Bonnie i Clyde” [1967] Penna, wypromowała Scorsese i De Palmę. „Przeczytałem całe mnóstwo recenzji ‘Szczęk’ [1975], ale to właśnie pani uchwyciła ich sens – S. Spielberg”. „Nawet pani nie wie, jak ucieszyła mnie uwaga, że w swej pracy stosuję jakąś technikę” – Gene Wilder. „Przykro mi, że nie...
Myślę, że Pauline Kael, która nie bała się nikogo ani niczego, byłaby wściekła, że tak się ją w Polsce nazywa. Ona była Krytykiem filmowym, przez duże K.
Olga Tokarczuk nie znosi słowa "pisarka", uważa się za pisarza.
Pisarka to jest kucharka. Pisarką jest Anna Lewandowska, Ewa Chodakowska, Katarzyna Bonda Grochola...