Mógłbym powiedzieć - jazz? - not my cup of tea. Ale to bez znaczenia bo Whiplash sprawi, że nie oderwiecie się od magnetyzmu tego obrazu niezależnie czy delektuje Was metal czy pop. To niesamowite jak nastrojowy, przykuwający uwagę a momentami łatwopalny jest ten film. Przede wszystkim, sama tematyka może nie implikuje...
więcejGość przez 2 godziny wali pałeczkami w bębny, a ja jestem zachwycona... Świetnie zagrane role, tak drugoplanowa, jak i pierwszoplanowa. Coś dobrego wyszło z tego filmu ;)
Oglądałem wszystkie filmy oprócz Selmy nominowane do Oscara. Wg mnie Birdman, Boyhood I Whiplash (Nie Grand Budapest Hotel, choć i tak był niesamowity) mają największe szanse na wygraną za najlepszy film. To tylko moja opinia
To jest jeden z tych filmów, którego na pewno się nie zapomni. Ja nawet nie wiem kiedy mi przemknęły prawie 2 h....Historia tego chłopaka wciągnęła mnie niesamowicie-ta determinacja,ten cel,ten upór,talent,ciężka praca pomimo potu i łez...I widząc kogoś takiego popadam w jakąś niewytłumaczalną zadumę nad własnym...
Zdziwie sie jesli ten aktor nie zgarnie za te role OSCARA... Film oglada sie dobrze i co wazne nie przynudza jak to mialo miejsce na BIRDMAN'IE. To sa tylko i wylacznie moje opinie wiec fani BIRDMAN'A darujcie sobie HEJTY w moim kierunku. Wam sie podobal BIRDMAN okej ja wole inne filmy ktore w tym roku pojawily sie w...
więcejJakim trzeba być cieciem , żeby dać tak po sobie jechać , Ja juz na pierwszej lekcji wmontowałbym go w perke , a pełeczki wsadził prosto w ...
Prócz "Czarnego łabędzia", bo to już widziałam. Słyszałam o
"Czerwonych trzewikach" ale niestety nie ma gdzie go obejrzeć.
Gdyby jeszcze wczoraj ktoś mnie zapytał: Z czym Ci się kojarzy jazz? Powiedziałbym: Miles Davis.
Dziś dorzuciłbym jeszcze jedno nazwisko: J.K. Simmons.
Whiplash to tak naprawdę koncert jednego aktora, którego kariera dotychczas składała się z ról drugoplanowych, bądź epizodów, aż tu nagle z dnia na dzień ma...
No, no dobry film, mimo, iż zupełnie nie interesują się muzyką i jazzem hehe
Pewnie jakbym się pasjonował to ocenka wyższa
Plus za ciągłą akcję, długość filmu, trzymanie w napięciu itd.
Zatem ode mnie ocena 8/10 !!!!
Pamiętajcie mordki, przez życie z farszem hehe
P.S hehe ale żech mioł zdziwko gdy J.J...
Już myślałam, że nie będę mieć faworyta w tegorocznych oskarach. Ale po obejrzeniu Whiplash nie mam wątpliwości. W końcu film z krwi i kości (i potu). Reszta może się schować! Czapki z głów. Inny werdykt będzie dla mnie dużym rozczarowaniem.
Co warte podkreślenia - muzyka w "Whiplashu" została sprowadzona do niemal fizycznej postaci. Andrew przeżywa fizyczne i psychiczne katorgi na wzór sportowców przygotowujących się do igrzysk olimpijskich. Cały film opiera się na konfliktowej relacji bohatera z jego nauczycielem-tyranem. Więź ta pełna jest skrajnych...
Dobre kino ma dostarczać emocji. Ma sprawiać, że siedzisz jak na szpilkach, wkurzasz się, zalewasz łzami albo rechoczesz...
Mi dostarczył.
Bez względu na te wszystkie dyskusje w temacie, czy takie metody, czy śmakie, że to zafałszowany obraz, że Andy chory, Fletcher sukinsyn ... DOSTARCZYŁ.
Nie znam się na muzyce jazzowej zupełnie i chyba nie było mi to potrzebne oglądając ten film. Tu chodziło o przekraczanie granic, bycie najlepszym, wyjątkowym, niepowtarzalnym Obsesja o której napisałem w temacie łączy obu głównych bohaterów, ale czy jest granica jak pyta młodszy w pewnym momencie? No właśnie czy jest...
więcejNie spodziewałem się, że to będzie tak dobry film. Więcej napisałem tutaj: http://kinematoblog.blogspot.com/2015/01/1010-whiplash.html
Ten film jest jak wzór o uniwersalnej strukturze i wcale nie chodzi w nim o muzykę. Muzyka jest tylko jedną z możliwych opcji - opcją, akurat zastosowaną w tym przypadku. Podstawiasz za zmienne dowolny obszar aktywności zawodowej wymagającej tandemu "predyspozycje+trening" i wychodzi Ci formuła, dająca się zastosować...
więcej