Więzień labiryntu: Próby ognia
Maze Runner: The Scorch Trials
2015
swietna kontynuacja 1 czesci trylogi...momentami moze odorbinke nudna jak tak szli i szli ale super sie to mimo wszystko ogladalo, czekam na godne zakonczenie w czesci 3 ..polecam obie czesci.i sto razy lepszy filmy niz ta niegodna czy igrzyska smierci tam to nuda calkowiata
Mam pytanir do tych ktorzy czytali trylogie. Czy Tomas bedzie na końcu z Teresą? Jak tak to rozpiszcie jak itp jak nie bedą to co sie stanie między nimi i czy Tomas bedzie mial dziewczyne i jaką.
Powiem Szczerze. Film zmianami przypomina mi zmiany wprowadzane w Resident Evil za co muszę mu dać soczystego minusa. Przejście z domku na łące, otoczonego labiryntem, do zniszczonego miasta jest przejściem trochę zbyt drastycznym, jednak tak właśnie chyba miało być. Co do gry aktorskiej to była ona co najwyżej OK....
Jezeli ktos nie czytal ksiazek to mu sie spodoba. Jesli natomiast ktos jest fanem ksiazek to bedzie zalamany. Jak mozna tak spierd*lic, za przeproszeniem, zajebista historie?! Cos czuje, ze przebieg 3 czesci nie bedzie mial NIC wspolnego z ksiazka... Dla samego filmu dalabym 7 albo 8, ale za to co zrobili tej historii...
więcej
Zaznaczam od razu ksiażki nie czytałem.
Pierwsza część podobała mi się bardzo, druga ciutkę gorsza ale na plus wprowadzenie biegajacych zombiaków. Zakończyli w taki sposób że będe czekał na trzeci film. Na plus Esposito znam go tylko z BB, ciakawa rola.
Trochę przewidywalny, ale ma niezłe tempo. Końcówka najlepsza. Nie mogę się doczekać trzeciej części :D
Byłem na tym filmie w kinie i mam mieszane uczucia, niby reżyser chciał zrobić szybkie kino w którym ciągle się coś dzieje ale czasem naprawdę przynudzały wydarzenia dziejące się na ekranie. Aktorstwo może być choć to nie top. Ogólnie można wydać te dwie dychy i pójść.
Już pierwsza część nie trafiła w mój gust i nudziła, ale druga przebiła wszystko, co do tej pory oglądałam (mowa tu o normalnych produkcjach, a nie typu sharknado) . Pierwszy raz zasnęłam w kinie, ominęła mnie ponad połowa filmu, a moja drzemka była największą atrakcją w czasie seansu. Wyrzucone pieniądze.
Film może i jest fajny ale czy był on adaptacja książki to inna sprawa. Po przeczytaniu książki i obejrzeniu filmu stwierdzam ze są to dwie odrębne historie i moim zdaniem gdyby trzymali się książki to byłoby to o wiele lepsze widowisko. Dlatego wszystkim gorąco polecam KSIAZKE natomiast film najlepiej sobie odpuścić,...
więcej