Zaczynam oglądać coraz więcej takich romansów. Dobrze, że choć tanich, książkowych odpowiedników nie czytam, ale jakoś unoszą mnie takie filmy ze sporą gamą patosu i poświęcenia. Ten film na nowo odsłania stare ideały i mimo wszechogarniającej fikcji mocno trzyma ziemi.