Lubie ten film za jego epickosc. Wracam do niego czesto popatrzec na krajobrazy i historie namietnosci. Calosc historii jest jednak malo autentyczna. Mnie najbardziej uderzyka scena kiedy Niemcy laduja bron automatyczna zeby zabic slepego uwiklanegi w zasieki chlopaka. Tak sa biedaki zajeci ta czynnoscia ladowania i strzelania z armaty to pojedynczego bezbronnego wroga ze nie zwracaja uwagi ze za ich plecami biegnie kolejny wrog.
Ta absurdalna scena to kwintesencja absurdow tego scenariusza.
Acz na piekne widoki, muzyke, aktorow robiacych wszystko by uwiarygodnic historie emocjami warto popatrzec.