Początek mega obiecujący i nie przepadam za musicalami ale zawsze daje szansę, mówię sobie a może ten musical porwie mnie. Jednak tu było samo wycie i darcie ryja. Żadna piosenka nie została ze mną na dłużej, zielona która miała we mnie wzbudzić współczucie i żal, wzbudziła zdenerwowanie i niechęć do niej. Glinda która miała wzbudzić niechęć wzbudziła moją sympatię, i kibicowałem jej żeby pokonała zieloną. Strasznie rozwleczony film, czekałem już na koniec, film pięknie by się zmieścił w 2h a nie prawie 3. Relacje między bohaterami prawie żadnych jakby z góry ustalone masz polubić tą i tą osobę i tych dwóch i masz uwierzyć że to prawdziwa miłość xD, jeszcze raz napiszę, że okropne darcie ryja, a i aktorsko żenada, pani która grała nauczycielkę to byłem w szoku że dostała Oskara bo jej gra była na zasadzie “bla bla bla, już? Nagrało się ?”. Ariana grande fajnie zagrała ale jak włączycie sobie serial Sam i Cat to jakby odbitkę zrobiła z tego XD. Zielona tragedia nie mogłem znieść jej wyrazu twarzy i gry aktorskiej, i ta fabuła która ni z gruchy ni z pietruchy jest, zielona niezależna bez uczuć odrzuca faceta a 20 minut później “JA GO KOCHAM” XD skąd ta zmiana ? Brak tu argumentów przyczynowo skutkowych. No ale film chyba dla dzieci. Nawiasem mówiąc na Wikipedii jest rozpisany 2 akt i wydaje mi się że 2 część może być o wiele lepsza. 2 gwiazdki otrzymuje za piękny początek ale to tylko tyle.