ktoś tu ma kompleksy? :D

Ale na jakim punkcie? Że mam nieprzepalony, niezapijaczony głos, czyste gardło, naturalne rumieńce wstydliwości na policzkach i miękkie plastyczne elastyczne piersi zamiast sztywnych piłek na rusztowaniu? Biedaczku kochany, ja to ci współczuję całym ♥, bo wy już nie potraficie szanować i miłować normalnej zdrowej żywej kobiety tylko realizujecie się zgodnie z nawykiem - masturbacji przy porno, swoistym mirażu szybko(nie trzeba pracowac nad powolna i cierpliwą grą wstępną)&łatwo (nie trzeba cierpliwie tłumaczyć i próbować się zgrać i uczyć siebie nawzajem z czasem)&przyjemnie(nie zrobisz sobie krzywdy, wiesz kiedy i jak zadziałać, by było ci dobrze; możesz wybrać i kontrolować bodźce). Biedactwa, popadacie w kompleksy, bo częściej oglądacie narzucane stereotypowo fikcje niż macie kontakt z różnorodnością i pięknością ludzi całego Świata. Bycie wzrokowcami to Wasza zguba. Ja też jestem wzrokowcem jak większość ludzi w ogóle, ale Wy zatracacie się w tej iluzji. Bardzo ci współczuję, młody człowieku. Zaiste masz przechlapane. Życzę ci jak najlepiej, abyś możliwie intensywnie żyć - realnie. I miał więcej z życia niż migający ekran, pudło chusteczek i tengę (lub własną rękę).

Nie widziałem Twoich plastycznych elastycznych piersi czy sztywnych piłek na rusztowaniu (cokolwiek by to znaczyło). To tylko cycki nie ma co sie rozpisywać jak ktoś lubi silikon to niech sobie lubi nic do tego nie mam. Nie popadam w kompleksy bo nie mam powodu. Mam przechlapane nie wiem z jakiego powodu ;).

Ja lubię silikon w szczególności ten w tubie łatwo nim załatać dziury i fugi a w konsystencji trochę przypomina męskie nasienie:P:P:P::P

Ale to działa w dwie strony kobieto.
Wy kobiety przecież olewacie, ignorujecie i traktujecie jak gówno
bardziej wartościowych facetów, tych mniej pewnych siebie i
brzydszych. A lecicie na pewnych siebie cwaniaków i
próżnych przystojniaków, facetów którzy zaliczają wiele kobiet,
traktują was jak szma..ty do seksu, nie starają się, okłamują, zdradzają.
Ale dla ciebie i reszty kobiet liczy się jaki ktoś jest pewny siebie i przystojny.
Z takimi godzicie się najczęściej na seks bez zobowiązań.
Z takimi najczęściej godzicie się na seks licząc na związek i jesteście wykorzystane.
Nie chcecie starań mniej pewnych siebie i brzydszych, wolicie same wybrać faceta,
który wam się podoba, co jest daniem się na tacy i starania są bezcelowe.
Zanim zostajecie żonami jesteście tylko zabawkami do seksu dla pierwszych lepszych.
W większości przypadków chodzicie do łóżka, zakochujecie się i tworzycie związki z mniej wartościowymi facetami.
A jak dajecie sznse bardziej wartościowym i bardziej moralnym (mniej pewnym siebie, brzydszym) to
to z powodu, że macie dość niepowodzeń z facetami, którzy wam się podobają mimo,
że są próżni, puści. I taki facet wartościowym ma was akceptować,
nie oceniać waszej przeszłości, bo zawsze, by wyszło,
że wartościowych całe życie źle traktowałyście,
a dawałyście dupy i zakochuje się w palantach.
Czyli kobiety lecą na facetów, którzy zaliczają najwięcej kobiet.
Nie potrafią kochać i kierują się wyłącznie pierwotnymi instynktami oraz własną korzyścią.
Sytuacja przedstawia się tak. Jest tylko kilka rzeczy,
które się liczą i to z całą pewnością nie takich w jakie wierzą młodzi idealiści.
Nie ma sensu kontemplować, gdyż wystarczy rozpatrzeć następujące stwierdzenie.
Dla kobiet liczy się tylko duża pewność siebie, wygląd, pieniądze i pozycja społeczna.
A za tym kryje się chamski męski charakter i zaliczanie wielu kobiet.
Mężczyźni mniej śmiali, brzydsi starają się zaimponować
kobietom swoimi walorami, nadrobić tekstami i inteligencją,
romantycznym podejściem i poetyckością,
ale nieświadomi są jednego.
Kobiecie wisi to co mówią, to co potrafią,
ile znają wierszy, na jakich grają instrumentach,
jakie słuchają muzyki, jaką wiedzą i oczytaniem dysponują.
WYGLĄDASZ ALBO JESTEŚ NIKIM.
MASZ KASĘ ALBO JESTEŚ NIKIM.
MASZ WŁADZĘ ALBO JESTEŚ NIKIM.
Gdybym nie był pewny siebie, wysoki, przystojny,
dość zamożny to wiem, że niezależnie od charakteru,
zasad i hierarchii wartości miałbym bardzo
małe powodzenie widząc na
jak próżnych i pustych facetów kobiety lecą.
Dla kobiet księciem jest pewny siebie, zamożny,
przystojny facet czyli facet z powodzeniem, który zaliczył wiele kobiet,
bo traktował kobiety przedmiotowo i ma tendencję do kłamstw i zdrad.
Kobiety patrzą głównie na pewność siebie, wygląd, forsę i prestiż.
Charakter i wartości nie mają dla kobiet, aż tak wielkiego znaczenia.
I problemu nie stanowi sam fakt, iż takimi kryteriami się kierujecie (to biologia),
a fakt, że wypieracie się tego co oczywiste i charakterystyczne dla
waszej natury usilnie wpierając wszystkim,
iż jesteście krzywdzone przez szowinistów, którzy głoszą fałszywe teorie.
Nie istnieją wyjątki od tych zachowań.
Nie istnieje altruizm bezwarunkowy,
a contrario do krystalicznie czystego egoizmu i hedonizmu.
Istnieją dwie postawy.
Hipokryzja, która trzyma przy życiu złudzenia oraz
uczciwość wobec siebie i otoczenia,
która owe złudzenia niweczy.
Nie ma kobiet wolnych czy quasi wolnych od
dyktanda natury materialistki lub
egoistki zapatrzonej w powierzchowność.
Kobieta, z którą żyje mężczyzna przestanie go kochać,
gdy tylko okaże się niezdolny do pełnienia samczych funkcji.
Jeśli w młodym wieku ulegnie wypadkowi to
będzie się nim opiekowała wyłącznie z litości,
którą opacznie zdefiniuje jako miłość,
ale jej hedonistyczna natura w głębi swej istoty znienawidzi tę
osobę jako bezużyteczny przedmiot.
Wszystkie będziecie się okrywały maską i w swej powierzchowności
zaprzeczały temu co oczywiste.

No racja. W końcu powinny sobie brać za facetów brzydkich grubasów, a nie facetów którzy im się podobają i z tymi brzydalami iść do łóżka...
Niepewnych, cichych, nudnych, bez tematów do rozmów i zainteresowań, pracujących na kasie najlepiej. Oni na pewno będą kochać, bo przecież w twoim rozumowaniu są lepsi, bo dobrzy, bo samotni, to jak laska ich zechce to nie będą widzieć poza nimi świata.
Jeszcze może niech się zajmie taką sierotą, bo sam sobie nie poradzi..
Chłopie gdzie ty żyjesz?
Tłumaczysz sobie winę kobiet, a one oczywiście mają wady, i są czasem sukami.
Jednak to nie one wykorzystują facetów do seksu, nie one robią z nich zabawki do seksu, co w sumie niejednemu by się podobało...
Faceci uważają się za lepszych od kobiet, a kobiety uważają za sieroty, chociaż nie zawsze mają ku temu powody.
Jesteśmy tak naprawdę niekompatybilni. Zwłaszcza seksualnie.

Nie o to chodziło :) Ale wybaczam.
Kobiety ciągną najbardziej do facetów najbardziej płytkich,
którzy zaliczają najwięcej kobiet i mają największą tendencję do wykorzystywania innych.
Status społeczny...bogactwo...silny wredny charakter...bardzo dobry wygląd to
cztery rzeczy, które przyciągają kobiety. Cała reszta jest dużo mniej dla nich ważna.
Rozmów ? Bardzo mało bardzo inteligentnych kobiet.
To jakie są kobiety najszybciej widać do kogo najbardziej ciągną na dyskotekach -
chamów, prostaków, pewniejszych siebie, przystojniejszych.
Bardzo dużo mówi o nich też to jaką mają opinię na zachodzie,
gdy nie odczuwają presji oceniania przez znajomych, rodzinę.
Nawet te cnotliwe prują się tam jakby chciały być zajechane na śmierć przez
facetów, którzy traktują jej jak darmowe dziwki.
Murzyny i araby też mają wielki ubaw.
Nie widzę żadnej różnicy między ludźmi, a zwierzętami.

Jedziesz po stereotypach i sam pewnie albo bierzesz wnioski z for albo ze środowiska w którym sam się obracasz.

Poznałem wiele osób, jedni mieli swój własny sklep (rodzina), kobiety normalnie pracujące, na lepszych na gorszych stanowiskach, wiele mężatek, które normalnie żyją, całe rodziny - rodzice pościągali swoje pociechy, kobiety niezależne, kobiety różne, jak i facetów. Większość z nich w parach.
Co naprawdę rzuca się w oczy to chamidła i pijacy, złodzieje, pracujący za najmniejszą stawkę krajową, ale nie dotyczy to tylko facetów, bo dwie laski też takie poznałem. I paru gostków cwaniaczków-złodziejaszków, którzy mieli kobiety - i to prawda, że tym kobietom to nie przeszkadzało.

Jednak ty żyjesz forami i stereotypami, że każda daje dupy arabusowi.
Większość polaków, jak i polek brzydzi się tymi ludźmi, plują na nich i ich nienawidzą, świata nie znasz - i nie piszę by obrazić.
Tylko desperatka pójdzie z brudasem do łóżka, albo kompletna ignorantka,

A co do pewnych siebie cwaniaczków, to kit łatwo jest wcisnąć jeśli się umie.

Czy każda kobieta musi się spowiadać, że kilka razy poszła z facetem, który jej się po prostu bardzo spodobał i ją uwiódł?
Czy to, że się zdarzyło robi z niej dziwkę? Serio tak myślisz?
A może niektóre z nich właśnie tylko tego chciały, w końcu nie chodziło im o miłość od razu, miały ochotę i to zrobiły, co w tym złego?
Oczywiście niektóre potem mogły chcieć czegoś więcej, taka już natura kobiet, ale każdy sam sobie rzepkę skrobie.
Każda kobieta ma robić to tylko z miłości? Nie może się oddać jakiemuś fajnie wyglądającemu mężczyźnie z dobrą gadką?

Jeśli chce to niech to zrobi, on i ona szczęśliwi, co komu do tego?

Przypomina mi się o gościu, który się nasłuchał o babach robiących to w kiblach na dyskotekach i mówił mi, że to szmaty, że się puszczają i takie są kobiety.
No ale gdzie ty takie kobiety widziałeś, spytałem, ile widziałeś takich robiących to dla sportu na dyskotekach i toaletach, które co tydzień idą z innym?
A nawet jeśli, to niech to robią, jeśli nikt ich do tego nie zmusza, ale oświadczam, że dla mnie też to jest dziwne.

Co do inteligentnych ludzi, to takich naprawdę inteligentnych jest niewiele, to tyczy się i kobiet i facetów. I niestety wiele osób z dużym ego: "ludzie, których spotykam to debile, oni/one są głupsi zdecydowanie" to często takie zdania wypowiadają też ludzie bardzo skretyniali, którzy, o dziwo, uważają się za mądrzejszych. Nie wiem dlaczego tak jest, może dlatego, bo wiele kwestii nie rozumieją, więc wydają im się "gupie"

Co z tego ? Nie oceniać po czynach/wyborach ?
Otóż to, że to czyny/wybory głównie określają nas samych.
Cała reszta jest gówno warta.
To co pisałem to nie stereotypy. Kobiety ciągną do siły, władzy, bogactwa,
do ludzi z największą tendencją do wykorzystania i nie ma co żałować kobiet,
że większość relacji damsko-męskich to nie związki, a bycie darmową dziwką,
dla doświadczonych facetów, którym pasuje wykorzystywanie
próżności kobiet.
Są głownie cztery rzeczy, które mocno przyciągają kobiety:
Status społeczny, bogactwo, pewność siebie i cechy samca alpha,
dobry wygląd. Przyciąga je próżność, cwaniactwo, egoizm.

Co do filmu absolutna zgoda, wytrzymałem chyba 15 minut. Typ urody tych Pań (które pewnie nigdy swych marzeń o aktorstwie nie zrealizowały mimo usilnego "wyginania, wypinania, dyszenia, jęczenia, wyuzdania") tez mi delikatnie mówiąc nie leży. Powiem tak faceci lubią to oglądać i marzyć by czasem ich kobieta tak się zachowała dla niego tylko oczywiście. Nie ma co generalizować tak samo facetów jak i kobiet. Pozdrawiam.