oby wiecej takich filmów a nasza kinematografia wreszcie podniesie się z kolan,ci wszyscy zazdrośnicy którzy nie moga dojść do siebie po obejrzeniu naprawdę dobrego kina fantasy odsyłam do zagranicznych gniotów.Niech żyje wolna Polska, prezc z komuną!
Czy ty czytałeś kiedyś "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego? Jeśli nie to polecam. W tedy zrozumiesz że ten film to gniot.
Tu nie trzeba czytać książki. W tym filmie nie chodzi nawet o to, że to kiepska ekranizacja. To można najwyżej zarzucać serialowi (mi się w miarę podoba, ale w sumie żaden dodany/zmieniony wątek nie zasługuje na pozytywną ocenę).
Ten film to po prostu totalne badziewie. Ciekawi mnie bardzo czy ktoś kto nie czytał książki zrozumie z niego cokolwiek? Jeśli oczywiście dotrwa do końca...
W sumie w filmie może podobać się tylko: muzyka, ewentualnie sam pomysł wiedźmina (nie zepsuli aż tak bardzo samej idei), może jeszcze Jaskier (od czasu do czasu da się uśmiechnąć z jego powodu).
Co do Jaskra to szkoda, że śpiewa praktycznie cały czas do jednej melodii i po dwa wersy.
A co do reszty to pierwsza połowa świetna, w drugiej połowie skończyła i się krzyżówka.
To jakaś prowokacja. Proszę bardzo ustosunkuję się. Wybitne dzieło (totalny
gniot) jest z tego filmu (nie zasługuje na miano filmu). Rola pana Ż. była
wybitna (pan Ż. powinien zostać wykastrowany za tą rolę). Najbardziej
zastanawia mnie dlaczego ten film nie dostał Oskara za efekty specjalne
(tragiczne efekty specjalne a w szczególności smok wołają o pomstę do
nieba) Jestem zadowolony z takiego poziomu Polskiej kinematografii(
tragiczny film pokroju serialu Na Wspólnej który nie powinien ujżeć światła
dziennego).
Że to prowokacja - wiadomo, w końcu filmweb.pl. Że przy książce ten... twór to potwór (pokraczny, odpychający, wywołujący lęk samym swoim imieniem), to też prawda. Gorsza sprawa, że film nawet jako produkcja samodzielna (tj. z niczym nie związana) wypada tragicznie - co niestety może poświadczyć piszący te słowa...
ps. Kto temu czemuś dał oceny od 3 w górę? Ja rozumiem - prowokacje, ja rozumiem - każdy ma swój gust. Tylko co dobrego w tym filmie jest? Fabuła? Przedstawienie postaci? Sceny walki? Charakteryzacja? Efekty specjalne? No, niektórzy aktorzy się bronią... i chyba muzyka (nie pamiętam, ale takoż mówią). Mało...
żeby docenić ten film obecne pokolenie krytyków - sabotażystów musi wymrzeć,a następne pokolenia nie obciążone niechlubną przeszłością PRLu docenią walory owego niezaprzeczalnie niepospolitego dzieła
Jeśli to nie prowokacja (jakoś naprawdę ciężko mi uwierzyć, że komuś mógł się ten film chociaż trochę podobać) to w sumie mogę ci powiedzieć jedno: przeczytaj książkę. Jeśli film nie wywołał u ciebie mdłości to w dziele Sapkowskiego się po prostu zakochasz bez pamięci.
Stary kiedy oglądałeś ten szajs musiałeś być chyba na niezłym haju! Miałeś pewnie wizję dobrego kina, którą później wziąłeś za wiedźmina.:)
Mam przeczucie, że kolega zrobił ci kawał i płytkę z "Władcą Pierścieni" podpisał "Wiedźmin". Ewentualnie zamiast Wiedźmina ściągnąłeś niemieckiego pornosa.
mijają lata a polska superprodukcja filmowa o Wiedźminie zaczyna się cieszyć na świecie coraz większym kultem i nie zmienią tego żałosne pobekiwania naszych wiecznie niezadowolonych malkontentów...
A to akurat ciekawe, serio ktokolwiek chociaż zainwestował tyle by zrobić obcojęzyczne napisy do tego badziewia?
Czy po prostu chodzi ci o to, że ty oglądnąłeś ten film w kilku krajach? Co i tak uważam za wielkie poświęcenie.
film nie jest badziewiem i na pewno nie zasługuje na ocenę 1, obcokrajowcy których pytałem o opinię po obejrzeniu filmu oceniają ten film z reguły lepiej niż Polacy
Na 1 na pewno nie, ale na nie więcej niż 3. Film ma kilka poważnych wad.
REALIZACJA:
- słaba praca kamery przy walkach, ja nie dostrzegam żadnej dynamiki i napięcia w tym(no i sama choreografia nie jest najwyższych lotów),
- w wielu miejscach słaba charakteryzacja jak Strzygi choćby,
- efekty komputerowe słabe co najbardziej boli przy smoku i proszę nie mówić, że nie można było lepiej, bo dla przykładu można dać np Ostatniego Smoka, który powstał 5 lat wcześniej!,
- muzyka nie budowała klimatu. Z całym szacunkiem, to że muzyka sama w sobie może być ok do słuchania nie znaczy, że w filmie też.
- Nie potrafiono wyciągnąć potencjału z miejsc zdjęciowych albo same w sobie już nie były ciekawe. Nie było w nich żadnego uroku(chyba tylko początkowe minuty miały ładne zdjęcia jeżeli chodzi o miejsce akcji)
- większość aktorskich kreacji słabe na czele z Jaskrem. Najlepiej wypadła Nenekke i Calanthe.
FABUŁA:
- poplątane wątki,
- niepotrzebna cała historia wprowadzająca kim jest Geralt, motywy z dzieciństwem itd,
- jakieś nowe, nieciekawe postacie.
Tak to jest jak się wydaje spory trzos budżetu na gaże "gwiazd" zamiast postawić na realizację. Aktorów jest wielu i na pewno popularność nie jest wyznacznikiem ich jakości. Problemem był też Rywin: oszust i krętacz, który tak jak to w polskim kinie jest niestety zazwyczaj, chciał zarobić na produkcji filmu, nie na jego dystrybucji: na film przeznaczono ponad 18mln złotych, a dobrze jak 3/4 została wydana należycie, a nie na "spotkania zapoznawcze", "koszty administracyjne, adaptacyjne" czy inne drogi marnotrawienia pieniędzy.
No akurat z choreografią się nie zgodzę to jedyne co mi się w tym filmie naprawdę podobało,i obejrzałam więcej niż raz własnie dla tych pięknych walk,i ładnie zrobili Żebrowskiego.Aktorzy ujdą ale efekty specjalne to straszna bida a fabuła i scenariusz to już tragedia,serial zdecydowanie lepszy,bo mniej wyrywkowy ale i tak strasznie s..sagę wiedźmina.