hea hea hea, dawno się tak nie uśmiałem "cud nad cudami" hea hea, książka równie żałosna co film i serial. wg Sapkowski to jakaś pomyłka
szanuj zdanie innych i nie wysmiewaj ich sympatii, ksiazka swietna (choc jak widac nie kazdemu przypada do gustu) natomiast w mojej opinii film zalosny, dalem 3 za kozlowskiego (takiej barwy glosu oczekiwalem dla Falwicka) a najwieksze nieporozumienia to gumowy smok, stepien z 13 posterunku jako bledny rycerz, i Pavetta (w ksiazce byla to super pieknosc w filmie cos nie trafili)
hea, hea, lektura ? aby i tak już durna młodzież zidiociała jeszcze bardziej, czy żeby nauczyła się kilku nowych, wulgarnych zwrotów. Wiedźmin - tania, lekka rozrywka dla, no wiadomo dla kogo. spasiba i До свидания !
Idiota z ciebie. Ale nic dziwnego, skoro ty nic z tej książki nie wyniosłeś prócz bluzgów to nie ma się co dziwić. Tak to jest jak motłoch się do ambitnych dzieł zabiera.
HAhahaha, rozjeboł-ześ mnie "ambitne dzieło" , dziadostwo, piérdolenie o dupie Marynie, ciekawe co miałem z tej książki wynieść, bo jakoś wszyscy chwalą, ale tylko chyba sam Jah wie za co @!
Ta książka porusza wszystkie ważne tematy społeczne takie jak wojna, nietolerancja rasowa, seks, alkohol, narkotyki, nieuzasadniona przemoc, wybieranie mniejszego zła. Wiedźmin to ambitne arcydzieło poruszające problemy współczesnego świata w świecie fantasy. W opowiadaniach jest mnóstwo nawiązań do klasycznych bajek Braci Grimm czy Andersena, przedstawionych w sposób kontrowersyjny, na który nikt by się nie odważył. W Sadze natomiast mamy przedstawioną jedną z najlepszych historii fantastycznych, w której mamy bohaterów z krwi i kości, bohaterów wielowymiarowych, z których każdy ma swoją historię i każdy coś do książki wnosi. Nie ma w Wiedźminie prostackiej walki dobra ze złem rodem z Władcy Pierścieni, mamy tu przedstawiony okrutny świat, w którym wybrać można tylko mniejsze zło. Mamy śmierć idącą za głównym bohaterem, który bo odzyskać Ciri zostawia za sobą tylko krew i trupy. Mamy oryginalny język i genialne dialogi. Mamy humor, który potrafi zwalić z krzesła, mamy sceny wzruszające, przy których można się popłakać. Mamy w końcu treści filozoficzne, zmuszające do zastanowienia nad sensem życia i jego wartością. Ogólnie rzecz biorąc mamy tu historię okrutną, pouczającą, wzruszającą i cholernie współczesną, napisaną w niesamowicie ciekawy sposób i dającą mnóstwo rozrywki. Niezaprzeczalnie najlepsza saga fantasy jaka powstała kiedykolwiek. Powinna być lekturą w szkołach bo przy niej taki Skąpiec czy inny Świętoszek to marne i prostackie popłuczyny poruszające przeważnie jeden ważny temat, gdzie Wiedźmin porusza wszystkie dając przy tym mnóstwo frajdy.
Filozofia jest na poziomie <gdyby kózka nie skakała to ją dupa nie bolała>. To z czego miałem najwięcej uciechy to właśnie ta wasza filozofia. Sapkowski myśli, że jest qurwa jakimś Sokratesem, rzuca przemyślenia na poziomie 4 - klasa podstawówki, a ludzie się zachwycają bo to pierwsza książka w której to coś co nazywasz filozofią mogli zrozumieć. Nawiązania do bajek, kultur, tradycji itp - dla mnie połączenie kultury Słowiańskie, Germańskiej, Celtyckiej, akcentów wschodniej i nordyckiej to jakaś kosmiczna pomyłka i jeszcze wtrącanie między wersy bajek Andersa, ciekaw jestem po czym Pan ekonomista to pisał. /"Mamy śmierć idącą za głównym bohaterem, który bo odzyskać Ciri zostawia za sobą tylko krew i trupy. " quwa, ale nowość. Jak przeczytasz troszkę więcej fantasy to się zaśmiejesz z tego co napisałeś./"Mamy humor, który potrafi zwalić z krzesła" cóż. mnie nie zwaliło, ale może dlatego, że jestem ponuuurakiem ! \ "mamy sceny wzruszające" no, ja, ja - bardziej się wzruszyłem tylko podczas czytania "Historii powszechnej średniowiecza"
[...]porusza[...]wojna, nietolerancja rasowa, seks, alkohol, narkotyki,[...], poruszanie ? wtf? zwykły opis stosunku seksualnego kobiety z mężczyzną, czy tam mutantem, alkohol - no bez jaj, siedzi krasnolud w gospodzie, żłopie piwo i klepie służkę po dupie, hej !, narkotyki - Bilbo też jarał faje, i był "zrelaxowany " / wg co to za argumenty - dalej nie wiem co do cholery miałem wynieść z tej waszej sagi, wiedźmin to głupoty !!o niczym!!, uk, uk !
et - Skąpca i Świętoszka nie czyta się dla rozrywki, to że Twój nauczyciel/ka z j. polskiego nie wytłumaczył/a Ci o co w tym chodzi, to nie mój problem.
Ale ja doskonale wiem o co chodzi w Skąpcu i Świętoszku i to właśnie przemyślenia z tych książek są na poziomie 4 klasy podstawówki. Wiedźmin jest dobry właśnie dlatego, że Sapkowski wymieszał tu wszystkie te tradycje i kultury o których piszesz i wyszło mu to znakomicie. To nie jest sztampowy świat fantasy typu Dungeons & Dragons tylko coś oryginalnego i nietypowego. I to jest właśnie w Sapkowskim najlepsze. Powidz mi proszę, jaki inny pisarz fantasy przedstawia w swojej książce lesbijskie stosunki seksualne między 15-letnią dziewczynką, a jej koleżanką? W jakiej innej książce fantasy te dziewczynki tatuują sobie okolice krocza i w jakiej innej książce fantasy dziewczynki te ćpają i piją? W żadnej bo to Sapkowski złamał wszystkie schematy, dla niego nie ma tematów tabu. I to jest świetne. Sapkowski posługuje się prostym językiem nie po to, by ludzie zrozumieli jego filozofię, ale dlatego, że to się po prostu dobrze czyta. Zresztą gdyby nie było tak jak mówię to AS nie byłby tak mocno rozpoznawalnym w Polsce pisarzem, nie powstawałyby gry na podstawie jego niezwykle spójnego i rozbudowanego świata. Nie miałby on tysięcy fanów w Polsce, a teraz, za sprawą gry, także na całym świecie. Jeżeli nie widzisz zasadniczych różnic między Wiedźminem a Władcą Pierścieni czy innym Eragonem płynących na korzyść Sapkowskiego to naprawdę nie mamy o czym gadać. Większość fantastycznych opowiadań to chłam, którego nie idzie czytać (oczywiście nie mówię tu o Władcy bo to prekursor). Żadna z książek tego typu nie ma tak barwnych bohaterów jak Geralt, Regis, Cahir, Angouleme, Ciri, Yennefer czy choćby Vilgefortz, który pod względem zła takich Voldemortów czy Sauronów to na śniadanie zjada. Podaj mi te lepsze tytuły fantasy, z chęcią przeczytam.
Co do Cirilly, hah, zapraszam na http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Cirilla - Problemy Ciri. Problemem Andrzejka jest rzeczywiście jego rozpoznawalność w Polsce i tylko w Polsce (gra o której mówisz - polska, serial i film też). Za granicą "Ostatnie życzenie" przez 18 lat zostało przetłumaczone na 9 języków trochę kiepski wynik biorąc pod uwagę to, że tyle ludzi uważa wiedźmaka za wybitne dzieło. A dla przykłady dzieło, które powstało kilka lat po wiedźmaku zostało przetłumaczone na ponad 30 języków, mowa oczywiście o sadze Pieśni Lodu i Ognia, którą Ci polecam. (Serial wg mnie akurat taki sobie) I błagam nie mówmy już o Władcy i nie porównujmy go do Wiedźmaka, czy innego dzieła fantasy, bo to nie fair. Chciałbym też polecić Ci "Ślepowidzenie" Peter`a Watts`a, to akurat S-F, ale sporo i fantasy, mamy tu też barwne postaci, między innymi właśnie Vampira ;) A i żeby było jasne Harry i Eragorn to szlam i już nawet widźmin jest lepszy od tego gówna.
PS.: Grę oceniam na 7.5/10, co jest jak na mój system oceniania dużym sukcesem dla każdej gry.
Pieśń Lodu i Ognia nie czytałem ale widziałem 1 sezon serialu, bardzo mi się podobał, ale dla mnie to nie to. Ja lubię książki fantasy, w których jest jeden główny bohater i jego przygody, a nie 10 różnych i zamiast przygód mamy polityczne intrygi. Ja wolę poznawać losy jednostek niż spiskowanie i losy królestwa jak to było w Grze o Tron, a podobno jest to bardzo wierna adaptacja książki więc szczerze mówiąc nie chce mi się tego czytać skoro widziałem już serial. Zwłaszcza, że tam autor zabija najlepszych bohaterów. Co do problemów Ciri to fakt, miała przeje bane. I to jest w niej najlepsze, bo pozwala się do niej przywiązać. No i czy była dziewicą nie wiadomo, przecież mogły sobie fisting robić.
Zgadzam się z 0wner2. Książka jest wspaniała. A twoje żałosne argumenty i sypanie bluzgami, tego nie zmienią. Chyba sam jesteś przykładem ''zidiociałej młodzieży'' o której wspomniałeś.
Gez, skoro nie obchodzi Cię zdanie tego trolla, to po co tracisz czas na pisanie z nim?