Zgadzam sie z tobą w zupełności! Też ile razy pomyśle o tym filmie, to boli mnie jak bardzo go zniszczono...A przecież taka świetna historia, idealnie pasujący Żebrowski do tej roli, świetnie ucharakteryzowany i zagrany przez niego wiedźmin. Jego postać świetnie odzwierciedla tą z książki i jest poprostu genialna, aż żal, ze można było tak reszte zepsuć.. Żal mi też jest tego, że wiele osób zobaczyło ten film nie znając książki i będzie miało negatywne nastawienie do tej historii... A według mnie nie tyle co może się ona równać z władcom pierścieni, ale wręcz ją przewyższać. Jak dla mnie wiedźmin jest bardziej interesujący, a także zdecydowanie bardziej rozbudowany. Dlatego bardzo ubolewam..
Genialny Żebrowski... reszta godna pożałowania, szczególnie potwory... naprawdę możnabyło trochę więcej przeznaczyć funduszy, efekt byłby lepszy i napewno koszta by się zwróciły wtedy.
ZMARNOWANY POTECJAŁ

*władcą oczywiście..ale głupi błąd;p
P.S. Ale chociaż polska gra o wiedźminie się obroniła i rozeszła po całym świecie;)

zgwałcili mi wiedźmina ):
<łzy ciekną po policzkach>

"Za każdym razem jak oglądam ten film..." - dałeś rade to coś obejrzeć więcej niż jeden raz?! Podziwiam!

Na film wydano ponad 18mln złotych a więc więcej niż na jakąkolwiek głupawą komedię prawdopodobnie.

Ciężko mi porównywać Wiedźmina i Władcę Pierścieni bo to inny typ fantastyki, Wiedźmin jest bardziej surowy, mniej epicki i dotyka takich problemów jak rasizm choćby.

Film mi się w ogóle nie podobał, zarówno Żebrowski jak i Zamachowski zagrali nieźle i nic więcej(może to wina scenariusza, ale żadnego tam arcygrania nie było). A reszta to lipa:

- scenariusz i reżyseria to chyba każdy jeździ i nie bez kozery, bo jest do dupy
- efekty specjalne słabiutko, nie wiem czy już w Xenie lepsze nie są
- muzyka... tu też reszty nie popieram. Zdecydowanie bardziej widzę wykonanie symfonii warszawskiej: klimat lepszy, a przynajmniej za nazwisko nie zapłaci się tyle co tutaj.
- scenografia to kpina, tyle kasy to mogliby wykorzystać okazję i walnąć jakąś porządną makietę zamku w okolicach Łodzi, nawet jakby pochłonęłoby i 15mln to przynajmniej sensownie spożytkowane i później mogłoby wykorzystać.

Zgadzam się jeżeli chodzi o potencjał. Żebrowski faktycznie super, Wolszczak jako Yennefer tez zajebista. Za to Jaskier i Zamachowski juz troszke nie bardzo. Scenariusz mieli podany jak na talerzu przez Sapkowskiego. Szlag mnie trafia jak widze taka profanacje jednej z moich ulubionych jezeli nie najulubienszej ksiazki (sagi).

Jak dla mnie Żebrowski był "taki-sobie" (delikatnie mówiąc). Mruczał coś pod nosem; w ogóle go zrozumieć nie można było. Generalnie był jakiś taki anemiczny, powolny, o scenach walk już nie wspomnę, bo to żenada w czystym wydaniu.

Jak dla mnie ani Wolszczak ani Zamachowski nie sprawdzili się w swoich rolach, wedłyg mnie zupełnie do nich nie pasowali...Jedynie włosy Yennether byly takie jak z ksiazki i nic więcej..tak jakbym czytala o zupełnie innych postaciach.. szczególnie Jaskier był niepodobny do siebie... Jedyne co dobre w tym film to Żebrowski, on jedyny nadał postaci charakter prawdziwego wiedźmina i tylko on był odpowiednio ucharakteryzowany.

Postacie Geralta, Jaskra i Yennefer podobały mi się. Co do reszty popieram opinię abuk 2. Dość wielu osobom podobała się muzyka, mnie może jeden motyw, ogólnie była słaba.