1. Zebrowski - nie tylko chyba dla mnie to idealny aktor do tej roli; zimny, wyrachowany ale
przy tym na wiedzmiński sposób sympatyczny. 2. Jaskier - na początku obawiałem sie
Zamachowskiego ale zagrał takiego Jaskra jaki jest w książce; rubasznego poetę-
kur@#$a. 3. Kostiumy - wiem ze wielu ludziom może sie to nie podobać ale wiedzmin to
nie władca pierścieni; tutaj mało kto nosi pełne płytowe zbroje zdobione. Zawiedli:
powiem
tak; generalnie film nie jest taki zły ale nie powinno sie brac za robienie takich filmów
kiedy
nie ma si eodpowiednich pieniedzy bo inaczej wychodzi parodia albo bajka dla dzieci. No
i
na koniec Jenefer - ja wiem ze to zimna su#$a ale Wolszczak chyba nawet ghula albo
graviera by nie pobudziła.
Moim zdaniem Michał "żebro" Żebrowski to nijak nie pasuje do tej roli może trochę wyglądem ale chyba tylko tym, przecież on każdą swoją kwestie deklamuje jak by wpadł na chwilę z planu Pana Tadeusza czekałem aż zaraz wypali czymś w stylu Litwo ojczyzno moja, no i scena w której leżał w trumnie z kukłą strzygi to zacząłem się zastanawiać kto z tej pary jest bardziej sztuczny Żebrowski czy strzyga z lateksu . Zamachowski nie powiem nie był zły, nawet dobry był choć z wyglądu daleko mu do książkowego jaskra. Moim zdaniem najlepiej aktorsko w tym filmie wypadł Andrzej Chyra w roli Borcha Trzy Kawki no i dobry był Lech Dyblik w małej rólce Diaboła. A co do kostiumów to najbardziej zadziwiające jest to w co był ubrany geralt w walce z innym wiedźminem, przecież to jakieś stroje jak samurajów a sama walka to prawie bushido było.
+ za piosenkę Ciechowskiego/Gawlińskiego
- za wszędobylski niesmaczny negliż
- [2] za odejścia od książkowej fabuły
- [3] za kompletny brak poczucia piękna, antyartystyczne zdjecia jeśli można to tak ująć: np. Malbork zupełnie wg mnie tam nie pasował, cała sceneria była za mało fantastyczna, baśniowa. Jaskier i Jennefer- w książce oczarowujące ogładą, WYGLĄDEM, a tutaj? żenada ;b
Żebrowski to tak różnie, raz lepiej raz gorzej. Zamachowski natomiast w ogóle nie pasował do Jaskra. Stroje były akurat ok, nie licząc paru błędów typu wiedźmińskie miecze czy właśnie jak wymienia Ghooost667. To chyba był pomysł Rywina. Efekty specjalne... "idź pan w ch**" jak to było w pewnej reklamie. Scenariusz też tandeta, po co w ogóle było pokazywać te początki wiedźmińskiego fachu, tą naradę w jakiejś jaskini itd. Poza tym całe mieszanie wątków też do bani wyszło. Dla mnie opcje były 2:
- ekranizować TYLKO Krew elfów, czyli przybycie Triss do Kaer Morhen, jej rozmowa z wiedźminami, trening zimowy, porwanie i uratowanie Jaskra, podróż Ciri Ellander, walka Geralta z Micheletami, narada królów i na tym kończyć,
- robić historię własną w oparciu o wiedźmina i jego uniwersum, bardziej filmową, nawet klasycznie ułożoną z 3 punktami zwrotnymi, plot twistem itd.
tak. Ja zgadzam się z tymi trzema rzeczami, ale uznałabym tu jeszcze role Yennefer (Grażyny Wolszczak) jakoś jej tak pasowało
Mogli zatrudnić Renatę Dancewicz. Do roli też nie psuje, ale za cycki były by przynajmniej o 2 dwa plusy więcej
dobrzes, brachu, napisał....cycuszki są pierwsza klasa ! z drugiej strony...przynajmniej się starali...ale chyba tylko dla pieniędzy, a nie z pasji, więc ... z tego wyszło...
Pod warunkiem, że to ja nie zekranizuję go pierwszy ;)
W sumie na obecne warunki niewiele trzeba, by zrobić film o niebo lepszy od tego. Aktorów się znajdzie, lokacji jest w Polsce mnóstwo, do kostiumów zatrudnimy studentów, a do efektów specjalnych gości z yt(wielu może zrobić lepsze efekty niż w filmie).
popieram ! ale pamiętajcie o najważniejszym - najważniejszy jest dobry scenariusz - historia - opowieśc ! tego brakowało w pierwszej wersji, to udało sie stworzyc twórcom obu części komputerowego "Wiedźmina"...za to im chwała !
Napisz do Rywina! Nie musisz byc slawny tylko dobry a najlepiej bardzo dobry, wtedy procz mozliwosci proby dostaniesz jakas kaske na pomniejsze projekty -> a dalej nowego wiedzmina :)
Wielu tu widze zapomina ze to jest na <b>motywach</b> a nie ekranizacja slowo w slowo scena w scene sagi o wiedzminie...
Coz, jeszcze bedzie dobry wiedzmin :)
zgadzam się Żebrowski jako Gerald wizualnie jest świetny, Zamachowski jako Jaskier i dobrze wygląda i gra, Wolszczak fajnie wyglądała i pasowała na Yennę, Buzkówna i Wiśniewska też świetnie oddał Pavettę i Calanthe . Jeż był nawet fany i tyle dobrego.... :p
To że nikt nawet nie wspomniał o moim zdaniu rewelacyjnej roli Macieja Kozłowskiego w roli hrabiego Falwicka / Gwidona
Tylko, że teraz to już są trochę za starzy - no, może z wyjątkiem Żebrowskiego. Aha, no i na przyszłośc powinni mu zafarbowac wszystkie włosy na biało - w końcu czarna broda to było już lekkie przegięcie :)