Pomimo beznadziejnego scenariusza (miałem wielki problem zrozumieć film przed przeczytaniem książki) i tragicznych efektów specjalnych za plusy filmu uważam ścieżkę dźwiękową Grzegorza Ciechowskiego oraz kreację Zbigniewa Zamachowskiego w roli Jaskra. Jego ballady to kawał dobrej roboty;) Fakt, Żebrowski był niezbyt trafnym wyborem do roli Geralta. Jednak większość aktorów została dobrana bardzo ciekawie. Ryszard Kotys, Jarosław Boberek... aktorzy, którzy swoim epizodycznym postaciom nadali specyficzny klimat. I chyba dzięki obsadzie i balladom można odczuć klimat książki.
Szkoda, że twórcy chcieli zmieścić w filmie jak najwięcej fabuły, zapominając, że nie wszyscy czytali pisanego 'Wiedźmina'.
5/10
Hmm... Chyba kwestia gustu. Ja mam swoistą słabość do tego aktora. Być może w roli krasnoluda nie sprawdził się jak należy ;)
Ja do tego aktora również nic nie mam. Ale Yarpen jak dobrze pamiętam to był kawał niezłego buca. A Boberek ma za pliski głos jak na krasnoluda ;]
moim zdaniem żebrowski byłby bardzo dobrym aktorem do roli wiedzmina gdyby mu ogolili brodę, albo na biało ją pomalowali, przez włosy by nie przeświecał czarny kolor, no i gdyby był mniej drewnowaty... reszta aktorów (prawie) dobrze dobrana, no ale zepsuli cały klimat wiedzmina... dramat dla kobiet z tego zrobili -_-"