Niestety jestem kimś kto czyta Wiedźmina i dostrzegam tutaj całą masę mankamentów. Nie
wiem jak innych, ale mi osobiście nie podobało się jak niektóre opowiadania były
przerwane w pewnym momencie, a wchodziło kolejne, niektóre kwestie były całkiem
zmieniane, a fakty przeinaczane, raziło mnie to i psuło całą przyjemność oglądania filmu, co
z pewnością wynikało ze znajomości tych historii w pełnej krasie z książek. Również inne
było moje wyobrażenie wizualne o Yennefer i Jaskrze. 'Potworów' się już nawet nie czepiam.
Kolejnym minusem były też okrojone sceny walk Geralta z przeróżnymi przeciwnikami, są
strasznie chaotyczne, mało na nich widać. Jedynie nie zawiodłam się tym jak wyglądają
Geralt i Ciri.
Szkoda, ten film mógł by wypaść o niebo lepiej.