PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1281}
3,9 54 151
ocen
3,9 10 1 54151
2,3 11
ocen krytyków
Wiedźmin
powrót do forum filmu Wiedźmin

Przecież książka jest GENIALNA, jedna z najlepszych w swoim gatunku ever. Jak Ona nie doczekała się serialu na odpowiednim poziomie?, marnuje się budżety na jakieś zasrane pierdoły...

Shanoz

Przydało by się. Jeśli wierzyć wikipedii to budżet filmu wynosił prawie 19 mln zł... Nie znam się na tym, ale wydaje mi się że za takie pieniądze to oni mogli zrobić serial telewizyjny, a nie nakręcić teatr na świeżym powietrzu.

ocenił(a) film na 3
Bezik7124

Tylko, że sam film to nic innego jak serial pociachany nieudolnie przez reżysera, z kolei każda część gry o wiedźminie miała kilkakrotnie większy budżet niż filmowcy. Mam nadzieję, że " Dziki gon" narobi wystarczającego zamieszania, by zachęcić producentów do wyłożenia funduszy na nowy projekt telewizyjny.

Skandal

Trochę źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że mogli by zainwestować w lepsze stroje przykładowo dla strzygi, bo budżetu nie mieli w cale tak małego. Ale jak tak teraz oglądam wiedźmina raz jeszcze (serial, nie film), to nie ma tragedii. Sporo rzeczy zrypali, ale da się oglądać (aktualnie jestem na 4 odcinku).

użytkownik usunięty
Bezik7124

Może to jeszcze było przeliczane na stare wartości złotego. :D

przydało by się oj przydało gry na najwyzszym poziomie a powieści sapkowskiego aż się proszą tylko niech to zrobi amerykańczycy

Bezik7124

z tego co słyszałem to budżet pierwszego sezonu Gry o Tron oscylował koło 60 mln dolarów, więc te 19 mln złotych wyglądają przy tym trochę śmiesznie

ocenił(a) film na 3
Shanoz

Poczekaj jeszcze kilka lat, a już Amerykańce nam podwędzą naszego swojskiego Wiedzmina : <

Shanoz

Zgadzam się, zrobienie dobrego "Wiedźmina" jest czymś koniecznym :-)

ocenił(a) film na 4
Bastilla

Marzy się mi serial Wiedźmin w stylu "Gry o tron" :) Potencjał jest.

returner

to mogłoby być naprawdę COŚ.- ale gdy wezmą się za to za granicą
Z drugiej strony chociażby tacy Amerykanie nie będa w stanie oddać tego słowiańskiego klimatu, tych dialogów- bo jak?
Więc albo powinni to nakręcić Polacy i zachowany byłby ten klimat (ja osobiście nie widzę w naszym kraju żadnego reżysera który miałby takie umiejętności i wybitnych aktorów którzy by dobrze wypadli, a nie groteskowo) albo walić klimat i niech zajmie się tym ktoś za granicą

ocenił(a) film na 4
Phony

Gra o tron ma świetne dialogi, ale saga o Wiedźminie słynie z tego, że jest bardziej wulgarna.
Cóż, nie można mieć wszystkiego :)

ocenił(a) film na 3
Phony

Co do aktorów w tym serialu/filmie.. To powiem tak.. Kozłowski na Gwidona mi pasował... no niestety już by nie mógł wziąć udziału w ponownej ekranizacji... Zamachowski-Jaskier.. cóż, nie jest źle, a wręcz uważam że nawet dobrze.. a kogo zagranicznego na rolę Jaskra byście widzieli? Geralt- Żebrowski.. no tutaj myślę, trafili jak z wyboru polskich aktorów nieźle.. bo Pazurów, Mroczkow, Lindę, jakoś nie wyobrażam sobie ich w tej roli... charakteryzacja udana i pasowała postać do niego.. a jesli chodzi o jego grę w tym filmie/serialu... to uważam, że w dużej mierze ratował on ten film sobą i grą by nie było oceny średniej 2.0

Labavi

Ja akurat do starej obsady w sumie nic nie mam (uważam, że Kozłowski, Zamachowski, Żebrowski to aktorzy na na prawdę wysokim poziomie), myślę że to nie była jedynie kwestia złego doboru obsady, ale raczej reżysera który mówiąc brzydko dał dupy z tym filmem(serialem). Film tego typu powinien aż kipieć akcją, dobrymi efektami specjalnymi, świetnymi scenami walki. To fantasy jest w końcu :)

Dla mnie cała seria przygód Geralta aż prosi się o genialną ekranizację, po prostu na chwilę obecną nie wiem kogo by mogli wziąć do obsady? Przecież oni wszyscy się już zestarzeli, zupełnie się nie nadają, a z drugiej strony nikt mi bardziej nie pasuje wizualnie do roli G. niż Żebrowski....

Może gdyby wziął się za to taki Jackson to byłby w stanie stworzyć niesamowity świat, coś jak mu wyszło ze Śródziemiem :) ale Jackson by schrzanił cały słowiański klimat. Z drugiej strony- jeśli film miałby trafić do szerokiego grona odbiorców to i tak trzeba by go było tłumaczyć na angielski, a dialogi by się pogorszyły bo nie ma tak wyszukanego słownictwa w tym języku. Więc na dobrą sprawę nakręcenie Wiedźmina przez Polaków w celu zachowania bohaterów takimi jakich stworzył ich Sapkowski miałoby jedynie na celu zadowolenie Polaków- za zachodnią granicą i tak by nic nie kumali :)

Ja bym tam wybaczyła Amerykanom/Anglikom spłycenie powieści, byleby ktoś nakręcił film na poziomie, coś w stylu Gry o Tron. Przecież Sapkowski stworzył świetny materiał na serial, a ostatnimi czasu tego typu seriale cieszą się dużą popularnością i zainteresowaniem :)

ocenił(a) film na 3
Phony

Ten nasz słowiański klimat... Fantasy ma swoje prawa i już. To tak jakby był problem z wampirami, bo są zbyt amerykańskie a przecież powinny być rumuńskie. :-) nic na tym nie tracą, jeżeli będą chcieli zrobić film to będę najbardziej dumna ze wszystkich fanów sagi. Mamy świetna historię, cudownego autora, poradzą sobie. A żaden film nie oddał jeszcze nigdy książki więc myślę, że trzeba odpuścić sobie takie nastawienie. Trzymam kciuki - Geralt - butler, yennefer - penelope Cruz jaskier- Zamachowski ( musi zostać)

Shanoz

Gdybym był polskim miliarderem i miał majątek oscylujący w pierwszej dziesiątce najbogatszych Polaków, jako patriota i filantrop wyłożyłbym kasę na stworzenie nowego serialu bo "Wiedźmin" to nasze dziedzictwo narodowe i jak żadna inna książka zasługuje na dobrą ekranizację. Potencjalnie taka inwestycja by się nie zwróciła ale zrobiłbym to tak - 12 odcinkowy serial jako premiera w całonocnym maratonie kinowym, potem emisja w telewizji, na końcu sprzedaż DVD oraz sprzedawanie praw do emisji w innych krajach Europy, zwłaszcza do Czech, Słowacji, Rosji gdzie Wiedźmin też cieszy się dużą popularnością. Budżet serialu ustaliłbym na jakieś 100 milionów złotych, na odcinek wychodzi ok. 9 mln złotych czyli budżet polskiego filmu.

Piszecie że nie ma w kraju reżysera, który mógłby nakręcić przygody Geralta a ja się nie zgadzam. Wojciech Smarzowski zrobiłbym świetne kino, wiem, że teraz możecie parsknąć śmiechem, bo fantasy to nie jego bajka, ale wielu uznanych reżyserów brało się już za podobne filmy, choćby Kenneth Branagh nakręcił "Thora" choć wcześniej znany był z ekranizacji Szekspira. Smarzowski posiada to co nie posiadają inni reżyserzy, wyjątkową wrażliwość, talent do prowadzenia aktorów, jest świetnym znawcą ludzkiej psychiki, a "Wiedźmin" to wbrew pozorom nie jest nawalanka w stylu "Conana" lecz ocierająca się o filozofię i dramat psychologiczny historia mutanta, który walczy z potworami, choć często na swojej drodze spotyka stokroć gorsze bestie, których kodeks zabić mu nie pozwala bo są ludźmi. Myślę, że "Wiedźminowi" w jego wykonaniu bliżej by było do "Gry o tron" niż "Władcy pierścieni".



killer83_2

Najlepiej byłoby dać Wiedżmina słowiańskiemu reżyserowi. Myśle że do tej roli najlepiej by nadawał się Timur Bekmambetow (reżyser "Nocnej Straży"). Przecież ten film miał tyle zapożyczeń słowiańskich że na pewno wyszłoby mu niezłe kino.

Shanoz

Mogli by nawet zrobić w formie Beowulfa. Ten filmik ma potencjał http://www.youtube.com/watch?v=BQ3y6QXQE3M

Shanoz

Na pewno nie chcę widzieć, że za realizację takowego projektu zabiera się ktoś od PISF czy TVP, żadne państwowe badziewie, które obsadzi zmurszałych dziadków do realizacji i nasze "gwiazdki" do ról. W Polsce jedynie uspokoiłoby mnie gdyby w pełni za to zabrał się producent gry, czyli CD PROJECT - po pierwsze świetnie wyczuli klimat książki tworząc klimatyczną grę, po drugie mają do tego środki(na sam pion promocji Wiedźmina 3 pójdzie kilkaset milionów). Zebraliby odpowiednią ekipę, sprzęt i przede wszystkim wpompowali w to własne pieniądze więc patrzyliby czy są dobrze spożytkowane.

Potem HBO, bo robią seriale bez mydła, bez poprawności i na wysokim poziomie. Gra o tron to dokładnie ten sam gatunek fantasy co Wiedźmin: niezbyt duży poziom fantasy(ale dający o sobie znać), a więcej historycznej intrygi, ludzkich zawiłości etc.

Ostatecznie widziałbym dobre studio animacyjne, nawet japońskie typu Madhouse(Claymore, Vampire hunter D, Death Note), które nie realizuje męczącego japońskiego humoru, wielkich oczu etc. Duży realizm, duże doświadczenie w realizowaniu dark fantasy. Dodać potem polski dubbing i jest cacy.

Jaq87

CD Project, widać u nich miłość do Wiedźmina, ale to jednak inna bajka niż przemysł filmowy. Grę zrobioną po angielsku, na znakomitym poziomie można sprzedać na całym świecie i nieźle na tym zarobić, polskie filmy choćby nie wiem jak dobre, nigdy nie zarobią na siebie, chyba że w europejskiej koprodukcji, pokazywane w kilku krajach. Polscy rekordziści mają ok. 1 mln widzów. Bilet kosztuje jakieś 20 zł więc wychodzi, że przy budżecie 10 mln złotych zwraca im się koszt produkcji, drugie 10 baniek biorą do kieszeni. Wiedźmin zrobiony na poziomie światowym to myślę koszt jakiś 40-50 mln złotych, przy czym duża część musi pochłonąć efekty specjalne. By się zwrócił do polskich kin musiało by pójść jakieś 2,5-3 mln widzów. Nierealne, zwłaszcza że fantasy to nie jest jednak tak popularny gatunek jak kretyńskie komedie romantyczne albo filmy dla wycieczek na podstawie lektur szkolnych. Bardziej opłacalny jest serial, bo serial w sam sobie generuje reklamy, parę bloków w trakcie prime time pewnie jest warte tyle co wysoka kinowa frekwencja.

killer83_2

Realia niestety nie odpowiadają moim oczekiwaniom... co nie znaczy, że nie warto ich mieć ;) Co do tego jak wypaczony jest polski przemysł filmowy to zupełnie inna bajka. Problem leży na wielu płaszczyznach, nie tylko fakt, że duże produkcje są zależne od państwowych producentów niemal w pełni. Samo środowisko filmowców jest dość hermetyczne, panuje protekcjonalizm twórczy, poza tym w Polsce zwyczajnie się przepłaca: za to co jest realizowane w Polsce za 15 milionów z w USA dałoby radę zrealizować za 2/3 tej sumy i jest to zdanie ludzi pracujących u jednych i drugich. Z takich powodów zdeterminowani realizatorzy filmowi szukają szczęścia za granicą, bo tam mogą rozwinąć swoje skrzydła, a przynajmniej mają znacznie większą szansę.

Jaq87

Zgadzam się w 100%. Mi też się marzą porządne komercyjne superprodukcje, kinem społecznym i dramatami pseudo-psychologicznymi wymiotuję, kino powinno być dla ludzi a nie dla twórców, którzy wylewają swoje demony i przeżycia wewnętrzne i to za grubą kasę. Taniej i prościej było by im pisać powieści albo blogi a nie katować ludzi swoimi "arcydziełami", na które przychodzi garstka egzaltowanych intelektualistów i samozwańczych nonkonformistów. Tak jak pisałem "Wiedźmin" to nasze dziedzictwo narodowe, Anglosasi mają Talkiena, Słowianie Sapkowskiego. W amerykańskich realiach już dawno by powstały przygody Geralta, nie mówiąc już o genialnym Thorgalu. Dla mnie to prawdziwy ewenement, że żaden Europejczyk nie pokusił się na ekranizację tego komiksu.

killer83_2

Powiedźmy, że każdy gatunek ma prawo się spełniać ;) niech sobie będzie kino społeczne aczkolwiek w moim przekonaniu nic nowego się tu nie wymyśli.

Co do dobra narodowego to sprawa sporna i wszystko zależy kto jakie sobie zarzuci kryteria. Przede wszystkim dzieło Tolkiena jest faktycznie przełomowe. Na uniwersum śródziemia bazuje spora ilość popularnych dzieł fantasy(w tym masa gier, wszystko oparte o Warhammera, Forgotten Realms czy Warcrafta nie istniałoby), Wiedźmin zresztą też korzysta. Wiedźmin jest faktycznie świetnie napisanym fantasy, ale jednak nie wnosi nic naprawdę nowego do literatury. Wiedźmin jest po prostu najbardziej popularną książką fantasy w Polsce i świetnie napisaną książką. To tak jak nazywać Grę o Tron dobrem narodowym USA.

Być może w US się zainteresują, bo chyba wraz z grą w końcu doszło do pełnego przekładu z pl na ang i sama gra nieźle promuje tytuł.

Co do THorgala się nie wypowiem, znam, ale nie czytałem.

ocenił(a) film na 3
Jaq87

Gra o tron jest przełomowa, nie czytałem wielu książek w życiu, ale nie słyszałem nigdy o sadze z tak rozległym światem, z historią tak dawną, do tego grubasek lubi uśmiercać bohaterów, rzadko to też się zdarza.
"Wiedźmin nie jest przełomowy, jest po prostu dobrze napisany" w połowię się zgodzę, nie jest przełomowy, jednak jest napisany genialnie, sposób pisania Sapkowskiego zabiera Cię w zupełnie inny świat, trudno odejść od książki, gdy zacznie się ją czytać.
Co do samej ekranizacji Wiedźmina, zadam to pytanie, jako osoba która przeczytała sagę, po cholerę? Wszystko można przeczytać w książce która jest napisana świetnie, można by zawsze się pokusić o stworzenie serii na podstawie opowieści o Geralcie, jak gry komputerowe, jednak wątpię by to było lepsze niż serial pod którego oceną piszemy:)

ocenił(a) film na 1
Shanoz

oby nigdy do tego nie doszło.
wystarczy, że raz się odważyli naszczać na wiedźmina, po co drugi raz mają go nurzać w moczu i fekaliach.
przy pierwszej ekranizacji od początku byłem przeciwny i nie pomyliłem się, teraz też się nie mylę.

lepiej niech sobie kręcą kac wawa 2, to jest w sam raz poziom dla nich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones