Przeczytałam z wielkim zapałem Wiedźmina. Podobało mi sie bardzo więc spojrzałam jak skopali film. Patrze sobie po zdjęciach, patrze, zgroza mnie przejmuje, aż tu nagle !...dziw! jednym słowem... SKĄD TU SIĘ, JASNA CHOLERA, WZIEŁA JAKAŚ PANNA ADELA?!! powiedzcie mi . proszę. Ciekawość mnie wprost zżera....