Niewiem czyj to wpis ze to ,,cudo''...jeden z goirszych poslkich filmow jakie widzialam...Jaskier jeszcze ujdzie,ale wiedzmin i przedewrzytskim CIRI!!bosh,to straszne...dialogi typu ,,widziales moze dziewcyznke o bialych,jasnych wlosach?''(taa,bo przeciwerz chlop moglby sie nie domyslic ze bialy kolor jest jasny...) i ,,widzieliscie dziewcyznke podobna do tej?tak widzielismy,miala maske na twarzy''(hehe).Jeydna postacia ratujaca ten film jest Anna Dymna.
dla mnie jaskier nie ujdzie. ksiazkowy Jaskier to Ktos! a tak to popluczyny, a mialo byc tak achioch, ech...
ani 'wizja' rezysera, ani gra aktora. i oto dokladnie chodzi, choc nie tylko. o muzyce i charakteryzacji wiedzmina juz gdzies pialem i starczy. pamietam co sie dzialo na irc`u i forach przed powstaniem filmu, fani Sapkowskiego bodaj umierali z obaw by nie sknocic tak wspanialych historii. no i coz i tak bywa (vide film). A pamietam pierwszy moj kontakt z opowiadaniem S. w Fantastyce, pokochalem je. Jesli chodzi o film o sztuce w zadnym calu nie moze byc mowy wg. mnie.
Ortografii sie ucze na biezaco,jako ze mam dysortografie anonimowy czlowieku:) A ten flm jest jednym z NAJGORSZYCH jakie widzialam!!!!!jesli sie nie zgadzasz anonimowy czlowieku to zapraszam do polemiki:)