Co powiecie na to. Poza Polskimi gwiazdami zobaczylibyśmy i Gwiazdy zza granicy ja proponuje coś takiego:
Geralt:Russel Crowe
Jaskier:Maciej Stuhr
Falvic:Christopher Lee
Król Foltest:Piotr Adamczyk
Melitele:Judi Dench
Vesemir:Bogusław Linda
A wy jak uważacie ????
Geralt:Twoja stara
Jaskier:Moja stara
Falvic:sąsiad z dołu
Król Foltest:sąsiad z góry
Melitele:sąsiadka z naprzeciwka
Vesemir:Kierowca PKS'a
Czyś ty z byka spadł chcesz żeby pasożyty z Hollywood zarabiały na polskiej literaturze. Wole już Polskie dziadostwo niż amerykańską superprodukcję.
Co to w ogóle za punkt widzenia? Żeby było polskie, nawet jeżeli to dziadostwo? Lepiej gówno niż coś co może nawet zdobędzie fanów i dobre recenzje na całym świecie? Co za różnica czy kasę będą mieli Amerykanie czy Polacy, dla mnie mogą to być nawet Słoweńcy, Japończycy czy Australijczycy - ważne żeby film był dobry.
Ja bym w ciemno poszedł do kina na tego Wiedźmina gdybym dowiedział się, że zabierze się za niego Del Toro albo nawet Peter Jackson, bo wiem że oni prawie na pewno zrobiliby zajebisty film fantasy.
Czemu tak ci przeszkadza, że Amerykanie mogliby na tym zarobić? Sądzisz, że polskie środowisko ma jakieś wyższe prawo moralne? Tak samo są łasi na kasę jak w USA, różnica tylko polega na tym, że 90% polskiej kinematografii to gnioty, przy czym te 10% na skalę światową są co najwyżej niezłe.